Czy ta cała Megan zamiast od początku poinformować policję, że jest jej córką postanowiła napisać do dziennikarza o testy DNA?! Coś mi umknęło czy naprawdę nieskontaktowała się z nimi?
Przecież matka adopcyjna opowiedziała jej o matce rodzonej dopiero jak natrafiła na książkę.