Ciekawi mnie zawsze w takich chwilach jak oni sobie tak łatwo zmieniają imiona i nazwiska? Czy za granicą to jest łatwiejsze niż u nas, czy może tyle razy wyrabiał jakieś lewe dowody osobiste? Myślę, że w Pl nie przeszłoby zmienianie danych tyle razy. W sensie, nawet jakby ktoś miał lewy dowód to zaraz by wyszło kłamstwo przy pierwszej lepszej pracy, chyba że całe życie na czarno. Myślicie, że w Polsce byłoby to możliwe?
Weź pod uwagę, że to były inne czasy. Może wtedy wystarczyło zgłosić, że się straciło dokumenty i można było legalnie wyrobić nowe, albo np: mając jeden fałszywy dokument (prawo jazdy powiedzmy) wyrobić dzięki niemu legalny (dowód tożsamości), tym bardziej jeśli robiło się to w innym stanie.
Dokładnie tak, obecnie przepisy, systemy internetowe ograniczają mocno takie sytuacje. Mimo wszystko żyjemy w troszkę bezpieczniejszych czasach.