Społeczno-obyczajowy dramat Souleymane'a Cissego, który z panoramy życia w Mali lat 70. przeradza się w kino rozliczeń z panującymi tam stosunkami rodzinnymi, dość silnie zakorzenionymi w tradycyjnej hierarchii. Po pierwszej części filmu, gdzie zapoznajemy się nie tylko z głównymi bohaterami, ale też z przekrojem zachowań społecznych, otrzymujemy krystalizującą się opowieść przypominającą nieco "Dziewczynę z fabryki zapałek" Akiego Kaurismakiego - niema bohaterka zachodzi w niechcianą ciążę z podrywaczem, co ściąga na nią gniew rodziny, a na niego zemstę swojej przelotnej znajomej. Kino dość typowe dla filmów z Czarnej Afryki - zarówno pod względem poruszanej tematyki, jak i reżyserii, toteż polecane głównie osobom wiedzącym "z czym to się je".