hmmm... szczerze mówiąc, to dawno mi tak szczęka nie opadła, jak po tym filmie. Obsada doborowa (a te marynarki Fiennes'a!), niesamowita ścieżka dźwiękowa, no i te dwa wątki zbrodni... to jest to, co tygryski lubią najbardziej! Polecam maniakom mocnych wrażeń, tych, co to teksty ze "Stigmaty", "K-Pax'a" i innych pokręconych filmów znają na pamięć! Jak dla mnie bombe (a oglądałam już 7 razy...)