Nie podobają mi się polskie komedie. Nie wnoszą nic do mojego życia. Tylko głupie teksty, przekleństwa, debilny Cezary Pazura i trochę nagości... To ma działać na widza ? Na mnie nie działa. Po takich filmach czuję kompletną pustkę. Odradzam ze szczerego serca. 3/10 ode mnie dostaje.
Cezarego Pazure lubię (taki Polski Jim Carrey)
Ale faktycznie Polskie komedie staczają się! Kiedyś to był "Miś", "Seksmisja", "40-latek" i one były git! A teraz?
- Postacie często stuczne,
- Humor wymuszony,
- Dialogi wulgarne [nie mam nic przeciwko jak ktoś walnie bluzge raz na jakiś czas ale w tych filmach przeginają]
- Motywy Gangsterskie... Nic tylko gangsterzy i mafia... To poprostu nudne i naciągane!
- I strasznie durzo "amerykańskich" akcentów w dialogach. Teksty typu "Ty jesteś the best bosie"... Sztuczne to...
A które komedie wnoszą coś do twojego życia? Większość z nich raczej nic, bo one nie mają skłaniać do refleksji, tylko bawić widza. Nie mów też, że Cezary Pazura jest debilny. Po prostu go nie lubisz, co nie oznacza, że jest debilny...