nie wiem jak mozna nie docenic takiej fajnej komedii.. jestem przeziębiona i lezem w łóżeczku.. mam wiec czas na oglądanie filmików.. wczoraj ogladałam E=mc?.. jestem pod wielkim wrazeniem.. po raz kolejny:) najbardziej podobał mi sie Olaf.. bardzo dobrze wypadł w tej roli(niewyobrażam sobie Pazury w roli filozofa), no i przde wszystkim wyglądał bardzo słodko w tych okularkach:) qrcze znowu dostałam bzika na punkcie aktora.. :p
postać, która wzruszala mnie do łez=> Pan Stefan (heh)
Wczoraj oglądnołem film, olaf dobrze zagrał swoją role i fakt pasował do niej (do roli... nie do A. Włodarczyk :) ) Według mnie postacią nr 1 był Ramzes. Nie pamiętam bym śmiał się z akcji olafa lubaszenki w jakimkolwiek filmie, za to Pazura w każdej roli potrafi ciepać zabawne teksty.