Uwaga, możliwy częściowy spojler. Osoby, które nie widziały filmu...
Jest to film sensacyjny jakich wiele powstało w USA w przedziale kilkunastu lat. Całkiem przyzwoity film sensacyjny z elementami thrillera i political fiction. Jeśli komuś się podobały takie filmy jak "Wróg publiczny" z Willem Smithem, "Raport Pelikana" z Julią Roberts, "Szakal" z Brucem Willisem (oraz wiele innych dobrych filmów sensacyjnych made in USA), to ten film może spoojnie obejrzeć. Jeśli ktoś także lubi wartką akcję, efektowne sceny pościgów (choćby sceny w tunelu z "Mrocznego rycerza" czy ze "Szklanej pułapki 4, gdzie samochody latały w powietrzu) i napięcie towarzyszące prawie do samego końca, także polecam ten film.
Można na upartego powiedzieć, że film jest przewidywalny, że wszystko już było. Nie zabrakło także nawiązań do innych filmów, choćby do "Odysei Kosmicznej" Stanley'a Kubricka ze zbuntowanym komputerem w roli głównej. Bardzo dobrze jest pokazany system inwigilacji amerykańskiego społeczeństwa (kamery co 100 metrów, gdziekolwiek wejdziesz na "dzień dobry" masz strzeloną fotkę do albumu, itd...), oraz sposobu pracy tamtejszych służb specjalnych.
Film jest całkiem dobry. Można obejrzeć.