filmy o tematyce dotyczącej śmiertelnej choroby na którą chorują młodzi ludzie. Zarówno na podstawie książek, tak jest w przypadku tego filmu, jak i wymyślonej historii, od początku już wiadomo jaki będzie jego finał, który spotka głównego bohatera. Chora na białaczkę nastolatka, której z przymusu wtóruje kolega z klasy, łączy jakiegoś rodzaju dziwna więź. Ni to koleżeństwo, ni to przyjaźń, po prostu zwykła relacja, która jednak wywołuje swego rodzaju chemię między bohaterami. Sam film w finale może widza miło zaskoczyć, natomiast całościowo prezentuje się dosyć dziwacznie. Niby fajnie się ogląda, ale czegoś do pełni szczęścia brakuje. Fajne są wstawki wykonane z animacji poklatkowej oraz o ile się nie mylę, zrobiony jest całkiem niezapowiedziany myk z kamerą, która robi obrót o 180 stopni i obraz przez chwilę widzimy pionowo. Pomysłowo dodany wątek z robieniem amatorskich filmików, które luźno były opierane na filmowej klasyce z całego świata. Dla jednych może być zachwyt od początku do końca, który automatycznie będzie połączony z weryfikacją po przeczytaniu książki (ja nie czytałem) co lepsze książka czy film. Mnie w trakcie zabrakło czegoś dopełniającego ten obraz filmowy, dlatego też do końca mnie nie zauroczył.