Trochę śmieszą mnie komentarze określające "Eat" jako film skrajnie obrzydliwy. Co prawda jest tutaj sporo całkiem sugestywnego gore, ale osobiście widziałem znacznie bardziej ekstremalne i nihilistyczne horrory. Owszem, główna bohaterka, aspirująca aktorka Novella McClure w chwilach gniewu i pod wpływem życiowych porażek uprawia autokanibalizm gryząc się w dłoń czy stopę, ale tych makabrycznych scen dużo tutaj nie uświadczymy. Film jest dość groteskowy i przerysowany - bliżej "Eat" do kina złego smaku Johna Watersa niż do obrzydliwych transgresji Mariana Dory. Tak czy owak powinien spodobać się miłośnikom body horroru Davida Cronenberga, "In My Skin" czy "Thanatomorphose".
Niestety czasem miałem wrażenie, że "Eat" jest horrorem ciut przegadanym. A główna bohaterka początkowo większej sympatii we mnie nie wzbudzała. Reasumując, film warto obejrzeć, gdyż jest nieźle zagrany i porządnie zrealizowany. Czas trwania: 90 minut.