to bardzo dziwny film...wzruszający, prawdziwy, straszny...ale najdziwniejsze jest w nim to że gby go oglądałam to prawie cały czas płakałam i takie miałam pesymistyczne myśli...czemu życie musi tak wyglądać, czemu ludzie dobrzy są tak skrzywdzeni??Po wyjściu z kina gdy wracałam do domu nagle poczułam że ten film jest optymistyczny!!!Pogódź się z życiem!! Nie szarop się bez sensu, bo i tak nic nie zdziałasz!!Tylko tak można osiągnąć prawdziwe szczęście, nie ważne gdzie żyjesz i ile masz kasy!!! Wigilia jest wtedy kiedy MY tego chcemy:)))