Edison
2005
powrót do forum filmu Edison 
ocenił(a) film na 3 
ocenił(a) film na 1 
ocenił(a) film na 8
Film przyciągający nazwiskami. Spacey i Freeman w jednym filmie - to musi być warte uwagi. Na równowagi dorzucono również gwiazdy muzyki - LL Cool J'a i Justina Timberlake'a. "Edisona" warto obejrzeć ze względu na pierwsze dwa wymienione nazwiska, choć ku mojemu zaskoczeniu Timberlake nie był taki zły, dał sobie nawet oszpecić twarz do roli to ma plus. No i dwie piękne panie dla ozdoby - Piper Perabo i Rosalyn Sanchez. Słaby punkt to fabuła, dużo jest takich historyjek o korupcji, takich co to odkrywają i muszą się ukrywać, takich co z nią walczą. Daję 6/10 za Kevina i Morgana oraz za lekkość i przyjemność oglądania.
ja daję 7, relacje mam takie same. Justin kolejny raz mnie zaskoczył-po "Alpha dog" myślałem, że dalej to będzie grał źle. Ale jednak było odwrotnie.
Początek kiepsko zerżnięty ze SWAT, a dalej to już tylko coraz gorzej. Nawet obsada nie ratuje tego filmu. A na dobicie tekst pod koniec filmu ? po strzelaninie ? Nie zapomnij zamknąć drzwi. I uzbrojenie LL Cool J niczym z kiepskiej gry typu FPS. MP5 z podwieszonym granatnikiem, strzelba gładkolufowa, miotacz płomieni. Szkoda, że nie miał jeszcze ze sobą japońskiego miecza katana i ze dwóch wyrzutni LAW. Singer też by się przydał.
Temat ? skorumpowani policjanci ? nic nowego, więc chociaż realizacja mogła być lepsza.
1/10
8/10
Dobre kino sensacyjne i... nic więcej.
Doskonała obsada(oprócz Timbelake'a.Widać ze nie jest aktorem i nie ummie grać),niezły scenariusz(choć nie pozbawiony wad).
Dla mnie największym plusem jest LL Cool J.Ma facet talent.Przekozacko rapuje a ponadto z grą aktorską nie ma też większych problemów(mnie najbardziej podobał się w "Piekielnej Głębii")
Aha...I dupcie też niezłe...:)