Nie polecam nikomu, chyba ze ktoś ma w planach stracić na nic półtorej godziny. Aktorstwo koszmarne, szczególie tego duetu muzycznego, przez cały czas zachodziłem w głowe, co w takiej ekipie robią Freeman i Spacey?! Fabuła tak ograna, że zęby sie zaciskają z bezsilności pt. "ile razy można przeżuwać to samo?". MOja ocena 2/10 i to i tak mocno naciagana. Skierowanie filmu od razu na dvd, to najlepsze posuniecie z mozliwych jakie mogli popełnić producenci tego filmu. Klapa byłaby ogromna.
calkowicie sie zgadza, ten film to nedza. zwlaszcza ostatnie po godziny i wiekszosc scen z timberlejkiem. pcha sie do kina a grac nie umie. zwlaszcza wspaniala scena w mieszkaniu podczas niedoszlej smierci wyzej wspomnianego justyniana. po prostu porazka. a koncowa strzelanina to juz w ogole kandydat do scierwa roku. nie wspomne o miotaczu plomieni. wiadomo, ze prawdziwy, szanujacy sie policjant wozi go zawsze w bagazniku. i oczywiscie nasi skorumpowani policjanci, jak zostalo gdzies w miedzyczasie filmu powiedziane "doskonali w strzelaniu", w sile kilkunastu osob nie moga trafic elelkuldrzeja i timberlajki. a wspomniany wyzej LLCJ bez wiekszych problemow wybija polowe oddzialu zza samochodu wygladajacego bardziej na sito. nie no, po prostu nie moge.
jedyne jasniejsze punkty to spacey i freeman, choc nie rozumiem w jaki sposob zachecono ich do udzialu w tym "dziele".