to jakis zart? co tam takiego strasznego?

ja nie wiem ale wez to pod uwage ze kazdy inaczej odbiera taki film ...mi sie on wydaje bardzo interesujacy a innym straszny a Tobie jeszczce inaczej xD

ee tam straszny ;P Mi się akurat spodobał :) Był bardzo interesujący ;P Bardzo dobry film POLECAM !

mi tez sie bardzo podobal
szkoda ze tak zadko leci w tv...;(

Przeprzeprzeprzecudowny!!!
Oglądałam go jakieś 10 lat i jedyne co pamiętałam, to że mi się podobał. Nigdy nie ryczałam na filmach, gdy ktoś mówił kocham cię, a tutaj ryczałam...

a ja sie prawei poryczalam ale jednak nie
xD

świetny film widziałem go z 10 lat temu dzis znowu była okazja warto obejżeć

Wspomniana przez dori1703 scena jest niesamowita, nigdy nie działały na mnie tego typu wyznania, których pełno w przesłodzonych melo-srelo-dramatach czy komediach romantycznych a tutaj po prostu mnie przytkało. I Edward... Jego postać budzi wiele emocji.
Mówi niewiele ale wyraża więcej niż inni

Film znakomity i bardzo wciągający.Strasznie szkoda mi Edwarda.Interesująca postać.Niestety mam pół godzinną lukę i nie wiem jak się zakończyło.Czy nie wiecie może czy będzie powtórka?Z góry serdecznie dziękuję.

Ten film nie jest straszny... Na początku on jest wręcz śmieszny! Dopiero później robi się bardziej mroczny i polany krwią. Jest w nim coś takiego... W żadnym innym filmie nie poczułam takiej chęci do refleksji. W każdym mieście jest taki Edward i taki Jim. Szkoda mi tylko tego, że Edward odszedł, ale gdyby wrócił nic nie byłoby takie jak wtedy, gdy przybył do miasta po raz pierwszy. Ja mam lat dwanaście i uważam, że dzieci, które w życiu przeżyły to co taki potencjalny Edward, czyli odtrącenie ich przez wygląd, czy cechę charakteru będą rozumiały ten film.

Dla mnie nie był aż tak straszny. owszem, momentami na swoj sposob przerazajacy, ale historia piekna. Az mi bylo szkoda Nozycorekiego...

10/10 oczywiscie