Tego nigdy nie rozumiałem apropos Eichmana i ludzi mu podobnych ,wojna była już przegrana ,ci ludzie w tamtym momencie nie mogli już NIC wygrać, NIGDY .
Do końca jednak jeździły pociągi śmierci,ludzie byli mordowani,zawzięcie torturowani ? Jak to wytłumaczyć ? To samo Mussolinni , jak skończył Mussolinni ? Ludzie przypominają czasem automaty .