W odróżnieniu od "The Devil Came from Akasava" jest to typowe krimi - jest Scotland Yard (choć trochę biednie przedstawiony), jest szajka przestępcza, jest tajemniczy zabójca, jest postać humorystyczna (a nawet dwie), są piękne kobiety w opresji, itd. Akcja się toczy szybko i film ciągle podtrzymywał moje...