Ja też oglądałem ten film, ale mając chyba max 4 latka. Bałem się po nim strasznie jeszcze kilka ładnych lat. Jedyne co pamiętam dzisiaj to jezdzące skody i scena w której babci urywają się chyba ręce. Dzisiaj jako 27 latek chciałbym się zmierzyć z własnym strachem raz jeszcze, by obudzić upiory przeszłości :)
Ale nie wiem skąd to wziąć.
Czechosłowacja była liderem w tworzeniu przerażających filmów. Scena z rękami, o której wspomniałeś, również wryła mi się w mózg za dzieciaka...