Film słaby, nudny, przewidywalny, scenariusz nie na miarę tego reżysera, dialogi jak z telenoweli,
ogląda się to tak, jakby się miało wrażenie, że reżyser sam nie wie co chce powiedzieć.
Niedorozwinięte wątki (m. in. córki), niezrozumiała dla mnie scena bójki chłopaków (co miało z
niej wynikać?), generalnie droga donikąd.. Wielbicielom Powrotu i Wygnania z dobrego serca
odradzam. Zawód jest spory