Film dobry, historia ciekawa, długie rozciągnięte w czasie sceny, brak szybszej akcji doskonale obrazują nudne życie Eleny i jej syna. Nie zgodzę się z opisem, że Władimir był wyrachowany, to określenie bardziej pasuje mi do Eleny i jej rodzinki, była żoną Władimira zaledwie 2 lata, a najlepiej chciałaby zagarnąć całą kasę, żeby jej synek nierób i dzieciorób z piwem w ręku mógł sobie wygodnie żyć. No i jej się to udało, niestety.