piszę to tuż po pokazie zorganizowanym na zakończenie festiwalu.
kino Luna zapewniło specyficzny klimat ;) ale dzięki temu było zabawnie.
Film bardzo dobry. podobał mi się sposób narracji, świetna "kamera" i idealnie wpasowana muzyczka.
tylko jedno budzi moje zdziwienie - jakim cudem ten film mógł wygrać w Berlinie??? Nawet jeśli przyjąć, że tam liczy się polityka ,to i tak jest to dla mnie przegięcie.
wciągający, podobno ta historia jest pół-fikcją, robi wrażenie.
dzięki dla FILMWEBU :)