Ella jest mieszkanką fantastycznego, magicznego świata, w którym dzieci w dniu swoich urodzin otrzymują od matki chrzestnej - wróżki prezent na całe życie. Mała bohaterka zostaje obdarowana ,,przywilejem" posłuszeństwa wobec innych. Ten prezent okazuje się dla Elli przekleństwem, dziewczyna nigdy nie może odmówić wykonania żadnego
Książka była dużo lepsza. Miała zupełnie inny klimat. Ella była bardziej charakterna, a zarazem lepiej wychowana. W książce nie było tak... futurystycznie? Mam wrażenie, że ktoś za bardzo zachwycił się "Shrekiem" i postanowił zrobić "Ellę..." w podobnej konwencji. Jestem przeciwna. Także te walki...
Ten film ma coś w sobie. Momentami jest wzruszający, czasem zabawny, a innym razem romantyczny. Ktoś może powiedzieć, że to tylko zwykła bajka... ale czasem warto uciec na chwilę w świat wyobraźni... tym bardziej jeżeli główną rolę księcia gra Hugh Dancy.
Oglądałam to ze swoją bratanicą (7 l.) i uważam że właśnie takie filmy powinny być realizowane z myślą o dzieciach. A przy okazji dorosłemu psychika się nie skrzywi:) Może ten film jest i tandetny ale właśnie taki powinien być- prosty, słodki z happy endem:)