Emanuelle i ostatni kanibale

Emanuelle e gli ultimi cannibali
1977
4,9 336  ocen
4,9 10 1 336
Emanuelle i ostatni kanibale
powrót do forum filmu Emanuelle i ostatni kanibale

Ale jak dla mnie aż tak źle nie było. Z początku trochę nudy, cały czas kiepskie sceny erotyczne. Było też trochę całkiem nieźle wykonanych krwawych efektów. Zdjęcia aligatorów wzięte wyraźnie z jakiś filmów przyrodniczych i... szympans palący papierosa czyli można powiedzieć średnio udana w pleciona scena komediowa. Po za tym.. co robił szympans w Amazonii? Mniejsza o to. Film raczej odradzam znacznej większości widzów. Raczej tylko dla zagorzałych fanów kina kanibalistycznego. Jak wspomniałem mi osobiście się nawet podobał dlatego daję 5/10 :)

Cyryn

Biedny Donald McKenzie. Nie był dość czujny i murzyn zaatakował jego żonę. Ależ ci murzyni są niesamowicie zwinni ;) Biała pani i jej czarny murzyn do zabawy. Wprawdzie później Donald próbował zemścić się na żonce i zakosztować cielesnej przyjemności, ale z fatalnym skutkiem. Oberwał tylko po gębie. Ogląda się te zmagania z radochą :) Uśmiech nie schodzi człowiekowi z twarzy. I zdaje się, że jedyny prawdziwy facet w tym filmie to tak naprawdę... szympans. Potrafił się dobrze zabawić ;)

Wizualnie jest nawet lepiej niż się spodziewałem, ale muzycznie - prawdziwa bomba. Piosenka, to klasyczna pościelówa. A tytułowa bohaterka? Kobieta wyzwolona z aparatem w ręku podróżująca po przeróżnych miejscach na świecie. Ma kasę i niczego się nie boi ;) Jedynie elementy gore nie przypadły mi do gustu i są mocno kontrowersyjne. Kobiet nie powinno się zjadać, ale niestety prymitywnym kanibalom wciąż brakuje ogłady. Podsumowując, milutka rozrywka z dużą ilością kiczu i z udziałem prześlicznej Laury Gemser.