... nie było pierwszej sceny filmu czyli porwania Anny, w momencie kiedy od początku wiemy, że opiekunka jest podstawiona to całość traci element zaskoczenia i zamiast się zastanawiać ogólnie o co chodzi, czekamy na wyjaśnienie czemu porwano tamtą dziewczynę. A szkoda bo mimo że motyw opiekunki jest w thrillerach i horrorach często podejmowany (może nawet zbyt często) to tutaj wysilono się na inne spojrzenie, kiedy to z opiekunką jest coś nie tak.
W sumie to sam tytuł filmu może być podpowiedzią, że opiekunka jest podstawiona, więc nie wiem, jak wiele by to zmieniło, ale może akurat :)