Film jest dobrą rozrywką dla całej rodziny jak i na spotkanie z dziewczyną. Trudno powiedzieć czy część 2 jest lepsza czy gorsza od jedynki, jest po prostu dobra. Raczej nie będzie z tej części kultowych „tekstów”, ale jest sporo humoru. Oczywiście Boguś Pazura nadaje swojej postaci leniwca wiele uroku i czyni go niepowtarzalnym, jednak to seplenienie, choć zamierzone czasami powoduje, że nie wiadomo, co powiedział, a trudno śmiać się z tego, czego się nie zrozumiało. No i oczywiście prawdziwy hicior obu części – WIEWIÓRKA goniąca swojego żołędzia. Choć nie wypowiada ani słowa, to bawi lepiej niż reszta. Myślę, że mocną stroną tej serii jest polski dubbing, nie wyobrażam sobie wersji z napisami, chyba nie wielu by obejrzało.