zastanawiam się czy na pewno oglądaliśmy ten sam film. Z tego co widziałem to oni nie dopłynęli do Ameryki tylko ona wyłoniła się po tym jak Wiewiór zatopił Wiewiórtydę. No ale widocznie już na końcu przysypiali.

No chyba jednak to ty nie oglądałeś dokładnie tego filmu lub końcówki, jak nie zobaczyłeś na końcu imitacji statui wolności jak dopływają do lądu, nawet podobna scena jest w Titanicu.

dlatego ze to fajnie wygladało , a wolałbyś jak by wpływali do gdańska i by było widać stocznie , rzeczywiście bardzo charakterystyczny i śmieszny widok,

a przerobienie statuy na wiewiuro statue jest akurat fajne

Ale ja nie pisałem że to nie śmieszne było i ciekawie wymyślone. Tylko chciałem kolesiowi udowodnić że to była Ameryka.

Panie Premierze - przecież to tylko film.
Mało tego - to bajka :)

Ponoć w Ameryce Północnej mamuty przetrwały najdłużej, może stąd takie zakończenie.

Jak wyżej ktoś wspomniał - to tylko film, na dodatek amerykański, to gdzie mieli dopłynąć? Do Polski? Szczerze, to ja nawet na to nie zwróciłem uwagi, jeszcze brakuje byś przyczepił się do tego, że mamuty, tygrysy czy leniwce porozumiewają się po angielsku