Byłam wczoraj w kinie z bratem, siostrą i siostrzeńcami, akurat musieliśmy pójść na seans 3D chociaż chcieliśmy iść na 2D, ale trzeba było czekać ponad 2 godziny. Ogólnie bardzo dobrze się bawiłam, razem z moim 7 letnim siostrzeńcem nie raz nie dwa śmialiśmy się z niektórych scen, według nas najlepsza była babcia:) scena z kąpaniem bezcenna:P Muszę stwierdzić, że ta cześć dorównuje 1 i 2, ale jest o wiele lepsza od trójki przy której niestety się nudziłam. Sporo akcji, super efekty( nie mówię tu o 3D, bo sporo go nie było, ale nie było tak źle). Jak zwykle główni bohaterowie nie nudzą z wiewiórem w roli głównej, ciekawy wątek z dorastaniem Brzoskwinki i rozbrajająca postać babci. Chyba po raz pierwszy poczułam się jak mała dziewczynka:) Polecam!
PS. Lepiej nie idźcie na 3D, warto zapłacić mniej na normalny seans, bo efektów w 3D nie było dużo, a czasami nie było ich wcale.