Nie pobiło niestety poprzednich cześci, dopiero na końcówce się usmiałam, Babcia i skarbek powalaja na kolana, ale ogólnie to słabo było
Nie oceniam wersji 3D bo nie po to chodzi się do kina żeby człowieka głowa bolała (wybieram zawsze wersje zwykłe jeśli tylko jest taka możliwość).
Banalna, przewidywalna (jak kształt kolejnego herbatnika z pudelka) fabuła.
Kartonowe, absolutnie stereotypowe postacie.
Sztuczne sceny i amerykańskie moralizatorstwo rodem z kreskówek o Hi-Manie.
Przeciągnięte celowo ponad miarę sceny mające świetnie wyglądać w 3D. Nie żebym zarzucał, że w 2D ten film jest kiepski... Po prostu kręcenie przeciągających się scen pościgu czy zjazdu lodową rynną tylko po to by zaprezentować efekty 3D uważam za pomyłkę. 3D powinno być uzupełnieniem filmu a nie jego treścią.
Jedyne jasne punkty seansu to te kiedy nie ma listy dialogowej a występują wiewiór i żołędzie.
Ogólnie: film z zainteresowaniem obejrzą uczniowie podstawówki i ew. klas 1 gimnazjum. Starsi widzowie nie znajdą w nim absolutnie nic nowego. Z nudów nie zejdą ale też nie wyjdą z kina szczególnie rozbawieni.
moja ocena 5/10