PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=856322}
2,9 9,0 tys. ocen
2,9 10 1 8982
4,5 24 krytyków
Erotica 2022
powrót do forum filmu Erotica 2022

Turpizm

ocenił(a) film na 2

W tym filmie wszystko jest brzydkie, ponure i straszne. Nawet lata 80-te tak nie wyglądały. Zlepek scen przerywanych nieestetycznym seksem, wśród nieestetycznych ścian. Naprawdę ktoś uważa że mężczyźni, twórcy antyku, renesansu i wszystkich dziedzin sztuki stworzyliby taką rzeczywistość?

ocenił(a) film na 2
qba_m1

Turpizm na siłę. Aż za bardzo przerysowany i podany na siłę. Wizja przewlekłego feminizmu, który już meandruje w okolicach 1984 Orwella. Jakiś nietrafiony lament. Już kino Szulkina było szarobure i oszczędne scenograficznie, ale S-F w warunkach polskiej komuny do zaakceptowania. Tutaj nie ma nic, pustka. Agata Buzek trochę wpływa na to, że moja wskazówka oceny nie jest na dnie.

ocenił(a) film na 3
THX_1138

Ja mam wręcz przeciwne zdanie odnośnie Agaty Buzek. To kompletnie beztalencie aktorskie, zero mikro-ekspresji na twarzy. Miała wyglądać na osobę zahukaną. uległą, po części otępiałą od wpływu "patriarchatu", a jej "przebudzenie" wyglądało jakby dowiedziała się, że Krzysztof Krawczyk całą karierę jechał z playbacku.

ocenił(a) film na 2
zaszczepiony_szczepan

Widzę, że na forum FW Agata nie cieszy się przychylnością. Zgodzę się, że była w początkowej fazie kariery przepychana (ojcowskim) kolanem, ale z czasem wygląda coraz lepiej. Tutaj jest bardzo specyficznie ucharakteryzowana, przypomina mi wręcz tego kota bez sierści rasy sfinks. Ten swój minimalizm postaci odegrała poprawnie. Żadna inna postać w tym gniocie nie przykuła mojej uwagi jak ona. To tylko tyle, większych zachwytów nad nią nie wyrażam.

ocenił(a) film na 3
THX_1138

Mnie najbardziej zniesmaczyło jej udawanie wydrążenia emocjonalnego, takiej pseudo nieobecności świadomościowej, jak stała i słuchała monologu Heleny Norowicz. Zero takiego ukrytego budzenia się w sobie. Miała zwyczajnie bezmyślny wyraz twarzy, jakby szukała echa w swoje głowie. Nie pamiętam jej wcześniejszych ról, dawno jej nie widziałem na ekranie, nie śledzę też kariery. Jednak ze wszystkich aktorek wypadła najbardziej oderwanie od kontekstu historii, moim zdaniem.