PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=128652}
4,0 11  ocen
4,0 10 1 11
Erotica
powrót do forum filmu Erotica

Kompilacja sześciu krótkich filmików od Russa Meyera. Sam tytuł wskazuje już, jaką tematykę podejmować będą poszczególne historie (o ile można to tak nazwać).

Zaczyna się od błyskotliwego wstępu, w którym narrator pokrótce objaśnia jak skomplikowanym zadaniem jest nakręcenie filmu fabularnego. Stąd przechodzimy do pierwszej nowelki, zatytułowanej "Naked Innocence". Widzimy w niej powabną niewiastę, przechadzającą się nago po lesie i nad strumieniem. Z offu płyną jej wynurzenia na temat zbawiennego wpływu, jaki ma na nią kontakt z naturą.

Numer 2 nosi tytuł "Beauties, Bubbles and H2O": trzy kobiety kąpią się w basenie. Narratorem jest tym razem hydraulik, objaśniający zmiany, jakie zaszły na przestrzeni wieków w kwestii higieny i zwyczajów kąpielowych. Poszczególne przypadki obrazowane są z czynną pomocą modelek, które topless wchodzą do coraz mniejszych wanien, baseników, itp.

Trójka: "The Bare and the Bear". Odziana w niedźwiedzią skórę posiadaczka ogromnego biustu ma za zadanie zareklamować pewną firmę.

Numero 4: "Nudists on the High Seas", czyli panienki topless na otwartym morzu. Znów narracja z offu (nudna jak cholera) i szczodrze eksponowane kobiece wdzięki.

Piąty film przynosi zbawienną odmianę. Znów mamy dwie urodziwe panie, które nie przepadają za stanikami, tym razem jednak Meyer zdobył się na autoironiczny żart. Zdjęciom "starletek odpoczywających w wolny dzień", towarzyszą kompletnie niedopasowane ścieżki dźwiękowe. Jak się okazuje, zapatrzony w cuda na ekranie dźwiękowiec jest do tego stopnia rozproszony, że nie potrafi dopasować właściwej narracji do obrazu. Przy okazji mamy test na "spostrzegawczość" widowni: czy my w ogóle słuchamy, co oni tam bełkoczą w tle? Dowcipne, co niekoniecznie można powiedzieć o wcześniejszych czterech historyjkach.

Na zakończenie dostajemy dzieje grzechu w pigułce. Na przykładzie kostiumów kąpielowych. "Bikini Busters" zaczyna się w raju, po którym naga, jaką ją Bóg stworzył, hasa Ewa. Nagle jednak pojawia się czyste zło pod postacią liścia figowego. Potomkowie pierwszych ludzi biegają już w skórach, zasłaniających tylko jedną pierś. No i tak do czasów współczesnych, gdzie jednoczęściowe kostiumy zakrywają wszystko, co u płci pięknej godne uwagi. Ale uwaga! Istnieje nadzieja, bowiem rodzi się bikini. A górę od dwuczęściowego kostiumu już bardzo łatwo zdjąć...

Meyer, jak to Meyer, nie ukrywa, że chodzi mu tylko jedno. "Erotica" jako antologia jest dość nierówna, kształty kobiece wprawdzie piękne, ale obserwowanie ich w wiecznie tych samych pozycjach może być nieco nużące. Na szczęście, najlepsze są dwa ostatnie segmenty, skutecznie wybudzające widza z letargu. Niemądre, ale ma swój urok i bywa zabawne.