1. z tym psem co się złapał w sidła i dzięki któremu zbieg mógł CUDEM NIEMAL W OSTATNIEJ CHWILI uciec (podczepiając do niego skarpetkę)
2. z kobietą na szosie co karmiła dziecko - brrrrrrrrrrr to już trzeba być debilem do sześcianu, aby wymyślić coś tak idiotycznego
3. trafił do domu głuchoniemej, a na samym początku sam utracił słuch, no co za zbiegi okoliczności, sami głuchoniemi
- to wszystko tak mocno raziło sztucznością, że film po prostu jest słaby, mimo że pomysł na film nawet był interesujący.