Dawno nie oglądałem tak słabego filmu. Wielki zawód. Do tego ci Polacy z podkładanym głosem rodem z gry komputerowej ;) Akcja "z mlekiem" dobiła to marne przedstawienie.
A Ty byś głodny, zaszczuty, zmarznięty, ranny, po 4 nocach w mroźnym lesie, przerażony w kraju i krajobrazie o którym nigdy nic nie słyszałeś, widząc zwierzęta o których nie miałeś pojęcia że istnieją, w warunkach klimatycznych o których nigdy Ci się nie śniło, kompletnie do nich nie przygotowany, niemal jakbyś znalazł się na obcej planecie (niesamowite dla mnie było to odczucie, że w epoce globalnej wioski, jednak wciaż jest to możliwe) nie zjadł nic co by się nie nadarzyło tylko czekał aż podają kaczkę w sosie vinegrette.