PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556399}
5,4 27 tys. ocen
5,4 10 1 27402
6,1 37 krytyków
Essential Killing
powrót do forum filmu Essential Killing

Z tego co widzę większość osób dosyć łatwo krytykuje ten film. Zachęcam jednak do spojrzenia nieco głębiej niż jedynie na tło ( przecież to nie kwestia zachowań Polaków jest głównym tematem filmu, a to właśnie o nie toczy się najgorętsza dyskusja).

Przyznam szczerze, że mam mieszane uczucia co do tego filmu. Możemy oceniać grę aktorów, efekty specjalne, zdjęcia, muzykę itd., ale wszystko to zostaje nieco z boku, bo Skolimowski zachęca nas do postawienia sobie pytania: Jak daleko może posunąć się człowiek, by przetrwać? Muszę przyznać, że przeżyłam ciekawe doświadczenie. O tyle o ile w większości filmów w jakiś sposób czuje się sympatię do głównego bohatera, staramy się go zrozumieć, może nawet na pewne rzeczy przymknąć oko. Tutaj główny bohater wydawał mi się całkowicie obcy. Reżyser nie ujawnia dlaczego Mohammed musiał uciekać, przed czym lub przed kim ( Ok, wiemy, że to Amerykanie, ale dlaczego go ścigają i dlaczego jest dla nich na tyle ważny, że nie zabijają go od razu?) Nie wiemy, jaką popełnił zbrodnię i dlaczego pociągnęła ona za sobą inne ( liczne morderstwa podczas ucieczki). Nie możemy więc go oceniać. W moim odczuciu ten, który z góry zakłada, że główny bohater jest tylko kryminalistą, którego im szybciej sprzątną tym lepiej, ten nic z filmu nie zrozumiał.

Nie staram się też go usprawiedliwiać, bo wielokrotnie mógł uniknąć morderstwa. Nie musiał przecież zabijać tych ludzi, którym ukradł samochód ( może wystarczyłoby ogłuszyć?) ale wtedy miałby świadomość, że mogli oni go wydać, zdradzić jego położenie. Tutaj pojawia się pytanie: Czy człowiek rzeczywiście może w takim stopniu zatracić człowieczeństwo i moralność? Czy jest to konieczne do przetrwania, czy to tylko obsesja mordercy, który musi zabić każdego, kto stanie na jego drodze? Zrozumienie Mohammeda jest ciężkie. Reżyser zostawia nam kilka wskazówek dotyczących jego przeszłości, ale to wciąż będą tylko poszlaki, czyli "mogło tak być, ale wcale nie musiało".

Pierwszy raz mam tak mieszane uczucia co do filmu, mam więc nadzieję, że mi wybaczycie, że aż tyle napisałam. "Essential killing" widziałam co prawda jakiś czas temu, ale wciąż nie potrafię się zdecydować, czy ten film mi się podobał, czy nie. (dlatego jeszcze nie oceniłam, może kiedyś nadejdzie ten cudowny moment :) Mam jednak nadzieję, że zachęciłam Was do nieco głębszego zastanowienia się nad tym niezwykle ciężkim pytaniem, przed jakim postawił nas Skolimowski. Nie patrzmy tylko jak są pokazani Polacy. Jeśli chcecie pięknych historii o Polakach w amerykańskim filmie polecam "Niepokonanych" ("The way back"), w którym pada wiele komplementów pod adresem naszego narodu. "Essential killing" nie jest o Polakach i dlatego, że Skolim. pokazał ich w nie najlepszym świetle nie jest powodem, by krytykować cały film.
Dzięki za przeczytanie ;)