Dno się urwało w chwili gdy nasz kochany bohater skosztował polskiego mleka... obleśne.
Pan Jerzy piękną wizytówkę naszej ojczyźnie wystawił. Mniejsza o tego afgańskiego pajaca
który biega po lesie, odrobina szacunku do Polaków nie Buraków tylko Polaków Panie
Skolimowski. Rozczarowanie i zmarnowane pieniądze.