in vitro leczy bezpłodność? większej głupoty dawno nie słyszałam. uważasz ze jeśli kobieta urodzi dzięki in vitro to jest wyleczona z bezpłodności i następnym razem nie potrzebuje już takiej metody do urodzenia dziecka? a aborcje dokonuje się zawsze przymusowo, czy ktoś pyta dziecko czy chce umrzeć? decyzję o eutanazji też często podejmuje ktoś inny a nie chory, bo np. jest nieświadomy, a jeśli sam taką decyzję podejmie to przecież samobójstwo. tylko że gdy ktoś chce popełnić samobójstwo to często się go leczy psychicznie.

Tak, in vitro czasami leczy bezpłodność. M.in. dzięki stymulacji hormonalnej, która jest częścią in vitro. Warto zainteresować się tematem, zamiast od razu krytykować.
Jeśli chodzi o aborcję, to dopiero około 26 tygodnia ciąży płód zaczyna odczuwać ból, wcześniej jest w stanie podobnym do narkozy i nie jest wystarczająco rozwinięty, ma niekompletnie rozwinięty układ nerwowy. Dlatego też w krajach gdzie aborcja jest dopuszczona, można ją wykonywać do określonego w prawie tygodnia. Za to embrion nie jest istotą ludzką, gdyż nie jest wystarczająco rozwinięty. Gdy aborcja jest nielegalna, działa podziemie aborcyjne i kobiety są bardziej narażone na niebezpieczeństwo. W 2006 roku aborcja była 4 najczęstszą przyczyną śmierci kobiet w ciąży, karalność aborcji skutkuje gorszą opieką medyczną dla kobiet w ciąży, lekarze boją się je operować ze względu na możliwe oskarżenie o dokonanie aborcji. Poza tym życie matki może być zagrożone i co wtedy zrobić?
Co do eutanazji, to jeśli chory jest w stanie wegetatywnym, w którym nie ma najmniejszej szansy na wybudzenie, gdyż stwierdzono śmierć mózgu, logicznym jest, iż przeprowadza się eutanazję bez pytania go o zdanie, gdyż śmierć mózgu oznacza śmierć człowieka. Za to osoba nieuleczalnie chora, cierpiąca ma prawo prosić o eutanazję i możesz to sobie zwać samobójstwem, ważne jest, że człowiekowi cierpiącemu ulży ona w cierpieniu. A od stwierdzania chorób psychicznych są lekarze. Przed zabiegiem eutanazji osoba taka jest szczegółowo badana, przy czym nikt jej nie zachęca, ani nie stara się odwieść od decyzji (chodzi mi o lekarzy). Eutanazją nie jest zabijanie niepełnosprawnych, jak to robili naziści- taki argument lubią przywoływać przeciwnicy eutanazji, a jest on oczywiście kłamstwem, bo tamte osoby nie godziły się na własną śmierć.

co mówi ciocia wikipedia na temat bezpłodności: ,,Bezpłodność[edytuj]

W odróżnieniu od niepłodności, bezpłodność to trwała niemożność posiadania potomstwa, np. z powodu braku jajników (u płci żeńskiej) lub jąder (u płci męskiej)[6]." przepraszam może nie jestem profesorem medycyny i wiedza z wikipedii to nie jest najlepsze źródło, ale przynajmniej dość wiarygodne, zresztą wszędzie znalałam definicję ze słowem TRWAŁE. I ty też byłeś embrionem, a teraz jesteś inteligentnym człowiekiem, czemu innym chcesz odebrać tą szansę? myślisz ze gdyby narkotyki były legalne to zniknął by czarny rynek, w takich kwestiach chodzi często o zysk i nadal kobietom proponowane beda ,,tansze" zabiegi i legalizacja niczego nie zmieni, moze w malym stopniu, o sytuacjach kiedy zycie matki jest zagrozone nie mowie, bo sama nie wiem w 100% co bym wtedy zrobila, moge miec jedynie nadzieje ze nigdy sie nie znajde w takiej sytuacji, tak samo jesli chodzi o cierpienie. jednak aborcja i eutanzja jest stanowczo naduzywana, traktowana jak blaha sprawa, nie chce teraz zmieniac swiata i zniszczyc wszelkie zlo, ale bez przesady, niektore rzeczy naprawde sie da rozwiązać bez takich drastycznych metod

Niech sobie mówi, mówi, także to co napisałem powyżej. Jeśli znasz perfekcyjnie angielski, to mogę podrzucić ci artykuły w, których jest poruszona kwestia leczenia bezpłodności za pomocą in vito, tylko, że to trzeba znać techniczny angielski. Widocznie wikipedia nie została zaktualizowana. Co do nadużywania aborcji i eutanazji, to w sumie nie wiem co ma oznaczać to "nadużywanie". Gdyby aborcja była w Polsce legalna, oczywiście po spełnieniu pewnych warunków, to nie byłoby tak wielkiego problemu jej nadużywania w "podziemiu aborcyjnym". Statystyki mówią same za siebie. Z aborcją jest trochę jak z narkotykami. Meksyk i USA przegrały wojnę z kartelami, bo nie zalegalizowały choćby marihuany. W krajach gdzie aborcja jest nielegalna wykonuje się więcej zabiegów aborcji nielegalnie. Nie wiem też co to znaczy nadużywanie eutanazji. Cierpię, chcę umrzeć i wara wszystkim od mojej decyzji- to ma być nadużycie?

bezpłodności sie nie leczy, moze chodzi ci o nieplodnosc. jak sie juz kłócisz to nie myl pojęć. chodzi o to, że nie zawsze aborcja jest konieczna, mozna przeciez oddac dziecko do adopcji itp., eutanazja to tez czesto decyzja rodziny bo juz maja dosc drogiego leczenia chorej babci. a naprawde nie chce mi sie wierzyc ze legalizacja marihuany zlikwidowalaby problem narkotykow w usa i meksyku, nie daj sobie wmowic takich rzeczy bo to nonsens

No chodziło mi o niepłodność, nieważne, ważne, że jest metodą leczenia. Oczywiście, że nie zawsze aborcja jest konieczna, piszę tu o aborcji z konieczności, gwałtu, ale też z powodów osobistych. Zygota to nie jest istota ludzka i tu uważam, że wszystko zależy od kobiety. Eutanazja to decyzja wyłącznie osoby, której jest ona poddawana. Jak już pisałem wcześniej, przed podjęciem decyzji o przeprowadzeniu eutanazji, osoba taka jest badana przez lekarzy, psychologów itp.
Nie twierdzę, że legalizacja marihuany zlikwidowałaby problem narkotyków, tylko by go zmniejszyła. Przykładem mogą być państwa, w których zalegalizowano narkotyki. To nie kwestia wiary, tylko faktów. Nie daję sobie nic wmówić, tylko widzę jakie są statystyki.