Część historyczna filmu ciekawie przedstawiona, pojęcie eugeniki zgłębione od źródła, ale nagle wplecione czasy współczesne i porównanie zabijania ludzi wbrew ich woli do dobrowolnych aborcji,in vitro etc. to żart. Subiektywizm aż kipi z tego filmu, a pan Braun nie powinien nazywać tego “filmem dokumentalnym” jeśli postanowił narzucić oglądającym swoje poglądy.
Dodatkowo co robi ta rysowana grafika w tym filmie, jaki był cel?
Skoro w in vitro dobiera się materiał tak żeby uzyskać jak najlepsze dziecko to dokładnie się to wpisuje w definicję eugeniki. Jeśli uważasz inaczej to zapraszam do edycji Wikipedii https://en.wikipedia.org/wiki/Eugenics Jeśli chodzi o aborcję to proszę wskazać jakiś dokument na którym dziecko wyraziło wolę pozbawienia go życia.
Porównanie zabijania ludzi przez nazistów z in vitro jest po prostu nie na miejscu i jest mylące dla widza, który chciałby obejrzeć „film dokumentalny”. Jeśli ktoś zgadza się z nazistowską ideą eugeniki to rozumiem że może nie widzieć problemu w filmie. In vitro stosuje sie w leczeniu niepłodności i ew chorób genetycznych (nikt nie jest zabijany i jest to prewencja przed chorobą genetyczna, bo czy ktoś chciałby żeby jego dziecko urodziło się chore? Myślę że można to jedynie zaakceptować, lecz nie chce wypowiadać się w imieniu wszystkich. Aborcja jest delikatnym tematem, na który każdy ma własny pogląd- dla mnie zbrodnie nazistowskie na osobach niepełnosprawnych nie są tożsame z aborcją, szczególnie dziecka które ma urodzić się chore i cierpieć. Dziecko nie jest w stanie wyrazić swojego zdania w łonie więc jesteśmy za nie odpowiedzialni- w tym również za zapewnienie im braku bólu i cierpienia (do którego ma prawo każdy). To moje subiektywne uczucie ale przykro mi że pan Braun narzucił swoje, nie informując widza o tym na początku swojego dzieła, co nie jest zgodne z definicją filmu dokumentalnego https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Film_dokumentalny .