Zgadzam się z tą opinią. Film bombarduje faktami i dostarcza licznych informacji. Reżyser jest człowiekiem bardzo rzetelnym, sięgając do różnych źródeł, dokumentów i wypowiedzi ekspertów. Agresywny jazgot, jaki dudni w wielu reakcjach, pokazuje bezsilność ideologów w walce z faktami. Współcześni obrońcy aborcji i in vitro używają podobnych argumentów jak Lenin czy Hitler wobec osób starych, dzieci chorych czy Żydów (tzn.: należy zachować osoby zdrowe, twórcze itd. - resztę można usunąć). Dysonans poznawczy, jakiego doznają w konfrontacji z tym faktem, wywołuje reakcję histeryczną. Bardzo dobrze, że film jest i zdobywa coraz większą popularność. Mam dość monopolu ideologii "postępu" (mordowania jednych dla dobra innych) w debacie publicznej. Co ciekawe, pluralizm światopoglądowy - np. w postaci istnienia i rozpowszechniania filmu "Eugenika" - wielu obywateli naszego kraju przyjmuje bardzo opornie. Ludzie często nie dorośli do wolności. Ani do faktów.

Dokładnie tak. Nie przyjmuje się faktów. Wywraca się to na poziom (czy raczej "bezpoziom") politycznego bełkotu, byle nie rozmawiać o faktach.
A nawet jeśli dla kogoś pierwsze dzielące się komórki nie są jeszcze życiem, to w takim razie kiedy, od jakiego momentu to życie jest życiem? Od kiedy "potrafi się rozpoznać w lustrze"? Czy do tego momentu można spokojnie zabijać? Ale z przeciętnym, współczesnym tumanem nie porozmawiasz na te tematy. Zaraz ucieknie w jakiś opluwanie smoleńską gawiedzią. Niestety, ale jełopizacja społeczeństwa postępuje.

Boreas, Federica, Jaho63
Dziwni z Was ludzie.

Cóż, miara dziwności zależna jest od punktu widzenia. Ja tylko mam wątpliwości do jakiego momentu można spokojnie te zarodki usuwać. Ty masz taką pewność? Czy po prostu, jak to większość "niedziwnych" ludzi, po prostu się nad tym nie zastanawiasz?

Oczywiście, że się zastanawiam, natomiast porównywanie In Vitro do najgorszych zbrodni hitlerowskich niezbyt mi się podoba. Faktycznie jest to usuwanie innych zarodków, ale równiez możliwość dla wielu ludzi na posiadanie dzieci.

Ja osobiście nie porównuję żadnych zbrodni do siebie, gdyż to samo w sobie nie ma sensu. W filmie też tego nie robiono.
Z drugiej strony jeżeli naprawdę uważasz, że cel uświęca środki... To właśnie w historii ludzkości różne makabryczne środki uświęcały różne cele.

Może coś z innej "beczki". Nie wiem czy wiesz kto nakręcił ten film. Ale może wiesz o tym że on bardzo chętnie się wypowiedział o "usuwaniu" nie wygodnych dziennikarzy ale twardo chce bronic zarodki. Czy nie widzisz tu hipokryzji? Brońmy chore czy zdeformowane zarodki ale likwidujmy nie wygodnych dorosłych.
Moja koleżanka miał taką sytuacje, będąc w ciąży płód w 5 miesiącu ma wnętrzności z brzucha na zewnątrz, co wtedy zrobić dalej ciągnąc ciąże. Bez powodzenia sukcesu czy usunąć płód?

1 - Ale kto Ci powiedział, że się niszczy chore zarodki? Po prostu bierze się jedne a inne się zamraża, bo nie wiadomo co z tym zrobić.
2 - Czy facet chciał usuwać dziennikarzy nie wiem, i nie ma to nic do rzeczy. Jeśli chciał, to powinno się jego "usunąć". Czy to ma mieć wpływ na naszą ocenę sytuacji z zarodkami w ogóle?
3 - "Moja koleżanka miał taką sytuacje, będąc w ciąży płód w 5 miesiącu ma wnętrzności z brzucha na zewnątrz, co wtedy zrobić dalej ciągnąc ciąże. Bez powodzenia sukcesu czy usunąć płód?"
Nie jestem lekarzem, ale uważam, że zarodek ewidentnie nie rokujący szans na życie nie powinien być utrzymywany przy życiu dla samej zasady.
Jednak nigdy nie chciałbym podejmować takich decyzji.

ad 1, Ale będzie konkretny wybór albo nie "potrzebne" zarodki do przysłowiowego kosza lub w zamrażalce na wieki. Także ktoś musi podjąć trudną decyzję, ile i trzymać i po co jak nikt ich nie będzie potrzebował.
ad 2. To jest cytat z wypowiedzi reżysera: "- Wziąłbym, powiedzmy, tuzin redaktorów "Gazety Wyborczej", dwa tuziny pracowników drugiej gwiazdy śmierci TVN-u, nie wspominam o etatowych zdrajcach i sprzedawczykach". Jak nie wierzysz wpisz w Gogle co Braun sądzi o dziennikarzach nie których stacji. A czy ma mieć, tak ma mieć facet broni zarodków a jest za strzelaniem do dorosłych ludzi. Jak wcześnie to nie hipokryzja?
ad 3. Zarodek a płód to co innego. I nie którzy twierdzą że płód czy zarodek powinno się utrzymywać pod każdym względem.
Co do finału Ja też nie chciałbym podejmować takich decyzji, na marginesie za nią podjęła natura decyzję. Choć wcześniej znalazł się lekarz, że można by próbować utrzymywać taki płód. Że może coś uda się zrobić wieloma operacjami.

"ad 1, Ale będzie konkretny wybór albo nie "potrzebne" zarodki do przysłowiowego kosza lub w zamrażalce na wieki. Także ktoś musi podjąć trudną decyzję, ile i trzymać i po co jak nikt ich nie będzie potrzebował. "
- No i właśnie ja tylko mówiłem, że sam nie wiem do kiedy jest OK "rozdeptać" taką kijankę-zarodek człowieka. Nie jestem jakimś świrem wierzącym, że komórka to już człowiek i w sumie ludzi podchodzących do tematu histerycznie nie szanuję. Ale jak mam być szczery to jeszcze bardziej godni pożałowania są ludzie spokojnie i na luzie podchodzący do tego. A jeśli faktycznie jakiś "naukowiec" wyraził opinię, że "można dokonywać "aborcji" po urodzeniu, do momentu przejawienia przez noworodka świadomości" to taki się wiele nie różni od tych "specjalistów" z Oświęcimia.
"ad 2. To jest cytat z wypowiedzi reżysera: "- Wziąłbym, powiedzmy, tuzin redaktorów "Gazety Wyborczej", dwa tuziny pracowników drugiej gwiazdy śmierci TVN-u, nie wspominam o etatowych zdrajcach i sprzedawczykach". Jak nie wierzysz wpisz w Gogle co Braun sądzi o dziennikarzach nie których stacji. A czy ma mieć, tak ma mieć facet broni zarodków a jest za strzelaniem do dorosłych ludzi. Jak wcześnie to nie hipokryzja?"
- No, ale wiesz. ja sam bym część wymienionych wziął przez kolano i prał aż by się przyznali do wszystkich manipulacji. :)
"ad 3. Zarodek a płód to co innego. I nie którzy twierdzą że płód czy zarodek powinno się utrzymywać pod każdym względem. "
- Ja tak nie twierdzę. Ja tylko pytam czy jesteś taki spokojny i pewny, do jakiego momentu to "odpalone" nowe życie można na luzie spuścić w toalecie?

1. Ale tak czy tak musimy jakoś wybrać, lub trzymać zarodki w nieskończoność lub, wybrać jakieś arbitralne prawo. Prawo ponad wyznaniowe. Ponieważ dla Katolika, czy kogoś innego wierzącego zarodek to istota Boska a dla ateistów to zbiór komórek nic poza tym. I tu największe pytanie kto, lub jaki organ ma to zdefiniować, czy nie potrzebne zarodki można likwidować czy robić z nimi coś innego, tylko teraz co robić?
2. Tak tylko że ty masz normalne podejście, jak wielu ludzi. Ale p. Braun posunął się publicznie o krok za daleko w swojej wypowiedzi. Tak samo wielu ludzi ze skrajnej prawicy się z nim zgadza po tym jak był aplauz na widowni.
3 . Nie, nie jestem spokojny, tak samo do jakiego momentu tylko, że musimy jednak stanąć po jakieś stronie. Albo bronic życia które i tak się skończy po wielkich bólach przyszłego noworodka, lub je zakończyć przed porodem.
Masz przykład z obecnym Papieżem, Nasz dotrwał do końca a ten? Sam znasz odpowiedź.

Mam takie pytanie po stwierdzeniu "Reżyser jest człowiekiem bardzo rzetelnym". Wiec ten pan przedstawia ten niby dokument jako rzetelna osoba. Ale mimo tego propaguje mord na dorosłych osobach jak dziennikarze? Jakaś to nie spójność bronic nie narodzonego a zachęcać do mordu dorosłych.
Jestem osobą wierzącą chyba mocniej niż wy jak popieracie osoby które wybiórczo podchodzą kto ma żyć a kto nie.
Jakbyście byli Katolikami to mimo chwalenia tego dokumentu, krytykowaliście by reżysera za wypowiedzi o podjudzaniu do zbrodni.

Niestety żaden lewak nie wyciągnie z tego dokumentu wniosków. Smutne, prawda?

żaden lewak? Aaa, wiadomo, wszystko jest czarno białe, jeżeli ktoś nie wyznaje tego co Ty to musi być zły do szpiku kości, wyznawca komunizmu normalnie, i wszystko jest takie proste. Pozdrawiam, jestem za kultywowaniem historii i patriotycznych postaw ale nie za pogłębianiem podziałów wśród ludzi. Wszyscy jesteśmy braćmi i powinniśmy umieć ze sobą rozmawiać w cywilizowany sposób a nie spychać się na margines. Nie napiszę nigdy że jesteś zły ponieważ nie wyznajesz moich wartości - ludzi trzeba umieć słuchać. Polska jest jedna, tak jak jest i jeden Naród Polski, a nie żadne "lemingi - niepolacy" czy "lud smoleński - Patrioci", chyba że ktoś chce naprawdę dzielić lub wprowadzać w życie polityczny bełkot.

Myślę, że nie można uznawać z początek ludzkiego życia momentu poczęcia z przyczyn praktycznych..
Jeśli mieli byśmy definiować człowieka od momentu poczęcia to mieli byśmy więcej ludzi o których nic nie wiemy..
nie wiemy, że zostali poczęci, nie wiemy czy to chłopieć czy dziewczynka, nie wiemy czy przetrwają i będą zdrowi..

Poza tym wiele osób nie chce dodatkowego człowieka i jeśli taki nie proszony gość zjawia się to go usuwa bez boleśnie dla niego.. (nie przekonasz mnie że płód zaraz po poczęciu czuje).

To trochę jak by mówić że jajko to kurczak..
Jeśli by się bardzo uprzeć to może udało by się wmówić ludziom (skoro wierzą w religijne opowieści, mimo że tego nie widzieli.. a te opowieści są przykre, straszne lub przerażające np. piekło). To da się wmówić ludziom wszystko np. że płód to dziecko.

Myślę, że kościół jak każda dbająca o swój interes społeczność chce przetrwać, dlatego nie popiera aborcji z OPŁACALNOŚCI.
Co nie przeszkadzało wymordować mu miliony w imię Boga, na religijne wojny posyłać dzieci (aby zdobyć Jerozolimę).