PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=492423}

Evangelion 3.33: (Nie) możesz powtórzyć

Evangelion Shin Gekijō-ban Q Quickening
6,6 1 989
ocen
6,6 10 1 1989
Evangelion 3.33: (Nie) możesz powtórzyć
powrót do forum filmu Evangelion 3.33: (Nie) możesz powtórzyć

Gdy obejrzałem po raz pierwszy Evę Kyu jakiś czas temu (CAM) byłem zażenowany, ale ok
powiedzmy że mogłem sugerować się jakością nagrania. Parę dni temu obejrzałem rip z
BluRay. Co za badziewie... Moje uwagi:
- przesunięcie w czasie to nieporozumienie, a pozostawienie Asuki i Mari w stanie
nienaruszonym przez przebieg czasu to żenujący zabieg (jakby Mari miała 30 lat to ciężko
byłoby zagrać kilka scen jej cyckami)
- produkcja miała absurdalny budżet, a mimo to graficznie prezentuje się tragicznie. Dlaczego?
Animacja komputerowa, modelowanie 3D, denerwujący brak tła lub jego szczątkowa forma w
postaci czystych przestrzenii lub irytujące czerwone paski. Czy naprawdę ludzie z Gainax nie
potrafią narysować tego lepiej?
-W całym filmie jest około 12-14 osób i tyle. Nic więcej. Bohaterowie przechadzają się po
pustyni i zachwycają/ubolewają nad stanem rzeczy. Zbawiciel Shinji,(kluczowy do tego stopnia
że ryzykuje się kilkoma Evami aby go sciągnąć na Ziemię, a potem (tu już robota Komandora)
porwać ze statku Misato) przechadza się ze swoim gay/piano mate'm po urwisku i nikt go nie
pilnuje. Schodek mógł się urwać i po upadku z kilkunastu metrów naszego hero tworzenie
czwartej części Rebuilda byłoby niepotrzebne.
-pomysł z pilotażem Evy przez parę pilotów jest tak głupi że żal ten temat rozwijać
-warstwa psychologiczna i filozoficzna nie istnieje więc nie mieli okazji jej zespuć
-uproszczone zachowania bohaterów (Mari i Księżniczka Asuka wiecznie gadają to samo)

Podsumowując. Evangelion (serial + EoE) był moim zdaniem produkcją wyjątkową. Patrz
oceny, które im wystawiłem. Rebuild to zupełna porażka. Jak można zepsuć coś takiego.
Raju...

ocenił(a) film na 10
pablo_ik

Anno Anno Anno
Dla mnie film był słabszy od 2.22 ale na poziomie 1.11 ale i tak dostaje dyszkę trochę awansem na 4.0
co do niestarzejących się dziewczyn to jak widać przebywanie większość czasu w LCL konserwuje :) nie wiem jakiego BDripa oglądałeś i na czym ale u mnie Eva prezentowała się bez zarzutu

Osobiście Rebuild cenie wyżej nisz NGE choć EoE uważam za rewelacyjny i nie mogę się doczekać co Anno zaserwuje nam w finale
- połączenie z EoE
- akcie na dwóch płaszczyznach czasowych
- 3.33 jako alternatywną rzeczywistość
pożyjemy zobaczymy

ocenił(a) film na 6
Kamil85

no typowy fanboj z Ciebie XD

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3
pablo_ik

pablo_ik wyjąłeś mi te słowa z ust. Nic dodać, nic ująć. Boże spraw żebym szybko zapomniła co obejrzałam...

użytkownik usunięty
pablo_ik

no właśnie. jeżeli tak właśnie wygląda "nowy" evangelion, to ja serdecznie dziękuję. nie jestem amerykańskim grubym nerdem fapiącym (przepraszam za sformułowanie, no ale) na widok cycków panienek ukrytych w mechach nachrzaniających inne mechy i potwory.
z fabuły zrobili kompletnie bezsensowne dno, z Misato jakąś nieokreśloną galaretę z fochem trwającym piętnaście lat, z Asuki jakieś nieokreślone emo (vide pineczki na czapce) gadające w kółko dwie czy trzy te same frazy, pozostawili chłopaka samemu sobie i każą jeszcze nam wymagać zdziwnienia pod koniec, że ze względu na to osamotnienie Shinji gubi się w swoich decyzjach. o, naprawdę? zero klimatu, zero refleksji, która charakteryzowała całą tą serię i w ogóle większość motywów (post/pre/około) apokaliptycznych. akcja, akcja, akcja - panowie. przez półtorej godziny możemy się naoglądać wybuchów, krzyczących lasek, uderzania się czym popadnie, gwałtownych decyzji... a gdzie w tym wszystkim emocje?!
pomijam serię tv, bo nie będziemy tutaj wchodzić na grząski grunt, ale kyu sama w sobie nie trzyma się kupy i logiki poprzednich części. pourywane albo tak pozmieniane wątki, byleby tylko dużo wybuchów było. no nie, jestem bardzo zniesmaczona, nie ukrywam. co do grafiki, choć sama się w większości tych rozwiązań nie lubuję, nie będę się przyczepiać, takie są czasy, prawa rynku i wiadomo, że wygląd też musi być podrasowany, a eva odpicowana.
no cóż, jeżeli "nowy" gainax jest w stanie zrobić tylko tyle (czym od jakiegoś czasu się sukcesywnie zajmuje - śmieszne komedyjki z dużą ilością cycków, które zapominamy po paru tygodniach) i jeszcze chce zarabiać na naprawdę NIEZŁEJ legendzie anime (a ja nie mówię tutaj z pozycji jakiegokolwiek geeka czy też otaku), to tylko świadczy o ich braku poziomu.
ale finał obejrzę, żeby albo jeszcze bardziej się podenerwować i pokrzyczeć na ekran monitora, albo żeby może coś wreszcie zrozumieć i próbować obronić trzecią część rebuilda (bo do 1 i 2 nic nie mam, było ok, chłopaki i dziewczyny).
aż musiałam skomentować, normalnie, no.

użytkownik usunięty

w sumie pewnie też ciężko mi to ocenić z pozycji osoby, która serię tv widziała wiele razy, przeczytała wszystkie dostępne na rynku tomiki mangi i parę lat żyła sobie tą "starą" wersją, ale nie wydaje mi się, aby trójkę można było jakkolwiek potraktować na serio, jeżeli chodzi o dobre produkcje 21 wieku.

strasznie się przejęłaś, zupełnie niepotrzebnie...

ocenił(a) film na 9

Warto poczekać z oceną do ostatniej części tetralogii, bo Anno ma w zwyczaju trollowanie fanów, tak jak już to zrobił z odcinkami 25-26 serii TV jako "oficjalnym i ostatecznym" zakończeniem serii, wiedząc, że za mniej niż rok wyjdzie prawidzwe zakończenie pod postacią filmu;)

Przez to nie zdziwiłbym się jakby po tej części czwarta kompletnie zbiła wszystkich z nóg:)

Dealric

oby

Dealric

Z tego co czytałem to 25 i 26 odcinek wyglądał jak wyglądał bo kasy już nie mieli,więc walnął pseudofilzoficzne gadki postaci trwające 2 odcinki.

Dziwi mnie też twoja wyjątkowo wysoka ocena dla tego tworu tutaj,zwłaszcza że autor wpisu trafnie ocenił to jak wszystko wyglądąło,straszne kupa CGI,czerwone kolory waliły po oczach,postacie pierdzieliły ciągle to samo,akcja słaba a wątków filozoficznych i enigmatycznych tutaj zabrakło,finał EVANGELION:2.0 You Can (Not) Advance zapowiadał coś mocnego a tu zaczeli z 14 lat później i było tylko gorzej i gorzej....

ocenił(a) film na 1

Wszystkie te wady były denerwujące , ale dla mnie najgorsze były dwa inne aspekty tej produkcji:
* strasznie splycona posać Kawworu w stosunku do oryginalnej serii. Może dostał wiecej czasu antenowego ale mniej wyrazu. Po za tym jaki był powód jego samobojstwa? W serialu było to zrozumiałe tutaj było zginął bo tak pasowało scenarzystom.
* tak szczerze? Kto z was tagże podczas seansu chciał krzyknąć: Shinji ty debilu! Ty skończony idioto! wybór głównego bohatera pod koniec byl tak glupi że bardziej się chyba nie da.

Marvolo-san

Shinji osiągnął poziom arcydebila, czuję się zażenowany jak to się skończyło. No hentaie miewają lepszą fabułę.

ocenił(a) film na 1
ChubakaCieLubi

Ten moment gdy zaczniesz czytać mangę bo porno, a zostajesz dla fabuły.

W serialu nawet lubiłam Shinji'ego. Owszem był denerwujący, ale było w nim coś ludzkiego. A na czas filmu zrobiono mu lobotomię

Marvolo-san

Ja liczyłęm że on jednak udźwignie ludzkość i nie dopuści do scalenia. Kaworu nie widział różnicy między śmiercią a unicestwieniem ludzkości bo jedno i drugie jednoczyło go z aniołami.

Dlatego powinien go oszczędzić, nie umiał się postawić był marionetką do samego końca. Nie przeszedł ewolucji charakteru.

Może dlatego że jaki ojciec taki syn nie wiem.

ocenił(a) film na 1
ChubakaCieLubi

A może dlatego, ze trzeci film Evngeliona miał na celu zszokować widzów, nie licząc sie z logiką. Jak patrzyłam to wzięli postacie i podkręcili im najbardziej charakterystyczne cechy: Asuka to jeszcze bardziej su... agresywna kobieta (choć nie winie jej za chęć zabicia Shinji'ego), Rei nie ma charakteru, Misato jest jeszcze bardziej władcza, Gendo dostał bardziej rozpoznawalne okulary. Kaworu jest jeszcze bardziej "perfekcyjny".
A Shinji... jego nieogarnięcie, niezdecydowanie i ślepa chęć uzyskania aprobaty zostały niezdrowo rozwinięte.

Marvolo-san

Tak jak fakt że Japończycy mają problemy z emocjami i albo są podporządkowani albo szaleją.

Marvolo-san

Ja bym powiedział że w serialu lubiłem Shinjego, bo przypominał mi mnie, moje dawne problemy, moją młodość.. A także troche to jakim wciąż gdzieś w środku jestem.
A tutaj nie przypomina mi nikogo, chyba tylko Asha ketchuna który w każdym nowym regionie doznaje amnezji i powtarza dokładnie te same błędy.

4. przede mną, trójka do tej pory to najgorszy film, to parodia serialu według mnie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones