Osoby, które widziały "Genezę Planety Małp" , "Bitwę o Planetę Małp", "Planetę Małp", "Powrót na Planetę Małp", "W podziemiach Planety Małp", "Ucieczkę z Planety Małp"?
Ok to wiem. Chodzi mi o to, że ta produkcja jast baaaardzo wtórna, nie wnosi nic nowego. Dziwie się, że ludzie dają się omamić. To takie odgrzewanie kotleta jak dla mnie.
Odgrzewanie kotleta? Większość filmów taka jest, ale tylko dla tych, którzy już widzieli podobne. Nowa seria "Planety małp" powstaje z myślą o nowych widzach, którzy nie oglądali poprzedniej serii (choć mogli oglądać tak jak ja wersję z 2001 roku). Seria ta może wnieść do kina nieco humanizmu, zadawać trudne pytania typu " co decyduje o naszym człowieczeństwie?", "czy jesteśmy lepsi od małp(moralnie)?"itp. Dodatkowo dzięki genialnej animacji możemy wczuć się w emocje odczuwane przez tytułowe "małpy człekokształtne", a konflikt człowiek vs jego przodek też nie jest najgorszym pomysłem.
małpy i ludzie mają wspólnych przodków, ale to nie znaczy ze małpy są naszymi przodkami
Jeśli mamy wspólnych przodków, którymi nie są małpy to podaj konkretny gatunek, od którego się wywodzą oba te gatunki. Moim zdaniem to, że dany gatunek nadal istnieje nie oznacza, że nie może być czyimś przodkiem. Obecni przedstawiciele tego gatunku nie, tylko dawni, ale to ten sam gatunek. Nie oznacza to, że wszystkie małpy są naszymi przodkami w linii prostej. Przypuśćmy, że wszystkie małpy pochodzą od pramałpy, z której wykształciły się m. in. takie gatunki jak szympans, goryl, orangutan i człowiek, wspólnie określane mianem Hominidae. Zgodnie z tą wersją naszym przodkiem jest pramałpa, a inne Hominidae już nie. One są naszymi krewnymi.
To wszystko o czym tu mówimy to domysły. Jednak wszystko na to wskazuje. Nie podam ci konkretnego gatunku. Z tego co wiem nauka jeszcze nie wyjaśniła wszystkich zagadek związanych z naszym pochodzeniem . Nasz najstraszy zachowany i odkryty w tej chwili przodek to ardiptek. On jednak pochodzi już z czasów kiedy nasze droga ewolucji rozeszła się z małpią.
Nie oglądałam tego filmu ale widziałam poprzednią część. Rewelacja! A myślałam, że to głupawy film o małpach. Bardzo się zdziwiłam.
jak dla mnie film bardzo dobry , dostałem to co chciałem ,nie rozumiem twojego pytania i ludzi takich jak ty , jak czegos nie lubie to sie nie wtracam i nie przebrzydzam innym , każdy ma swoje gusta a o gustach sie nie dyskutuje kolego:)
Też sobie zadaje to pytanie. I zastanawiam się czy jest sens marnować taśmę filmową.
Pierwszą "Planetę Małp" (z '68 zdaje się) doceniam, choć fanką nie jestem. Z każdą kolejna było coraz gorzej. Wyjątkiem jest "Geneza Planety Małp" z 2011 roku, którą uważam za stosunkowo niezły film. Nie zmienia to faktu, że robienie kolejnych filmów w tym temacie uważam za bezsens.
Warto chociażby dla efektów specjalnych, które jednak się trochę zmieniły od 68 roku:p Nowa wersja na pewni przyciągnie wielu nowych fanów, których odrzuca sam rok 1968.
Nie mam pojęcia o jakim wyjątku mówisz. Obydwie części są tak samo dobre. Polecam najpierw obejrzeć drugą część.
To nie jest żadna nowa wersja Planety małp,tylko prequel dziejący się na Ziemii podczas gdy Landon, Taylor i spółka są w kosmosie.
Na razie. Z czasem, jeżeli seria zachowa popularność, może powrócić do późniejszych czasów. Tyle że scenariusz na pewno nie będzie identyczny, więc tak - można "Genezę..." i "Ewolucję" zaliczyć do nowej wersji.
Moim zdaniem w tych wszystkich filmach jest co najmniej jedno aktualne i dość uniwersalne pytanie: Co odróżnia ludzi od zwierząt?
Można by się też pokusić o kilka innych: Czy człowiek jest zagrożeniem dla ciągłości własnego gatunku? Czy człowiek jest zagrożeniem dla innych gatunków i dla planety?
Czy warto na tą tematykę poświęcić taśmę filmową? Jeżeli umie się zrobić o tym ciekawy film to moim zdaniem tak.
Byłem w kinie bo akurat darmowe bilety miałem. Nic lepszego nie było, a myślałem że chociaż będzie to jakieś kino tępe dla rozluźnienia taki szóstkowicz. Jednak pomyliłem się o 3 oczka. Trója z plusem to max na co zasługuje ta produkcja.
Ale niestety społeczeństwo jest s p i e r d o l o n e i łyka ciepłe jak d z i w k a pod moskiewską latarnią.
Najbardziej W K U R W I A J Ą mnie ludzie, którzy oceniają tę produkcję jako arcydzieło/film rewelacyjny....
Z głupimi nie wygrasz, więcej ich jest, stąd taki hype i płacze na forum jaki to zajebisty film. I te górnolotne przemyślenia ćwierć-mózgów w komentarzach....
(Trochę za ostro pojechałeś/aś :|, jeśli brakuje Ci słowa polecamy synonimy.ux.pl
co to k u r w a jest? nie dość, że cała strona jest archaiczna i zapiera się jak może, aby taka pozostać, muli, ma masę błędów i nie odświeża filmów na czas to jeszcze zabrania używać wulgaryzmów? Co to K U R W A jest? Portal dla ludzi oglądających filmy i dzielących swe emocje, czy też kolejne strona dla gimbazy?
e: wybacz za off top, ale musiałem edytować bo wulgaryzmy są be :(
prosze was ludzie nie sluchajcie tej idiotki trolla, ktora ocenia ewolucje na 3 (!!!!) a atak klonów na 7 :D Przeciez to jest wrecz smieszne, dziewczyna ma spaczony gust i narzuca wszystkim swoje zdanie, idz dalej czekaj na glupi i glupszy 2 z wywieszonym jezorem bo na to wskazuje twój profil.
Film jest moim zdaniem arcydzielem i napewno wielu innych osób, które już go oglądało. Daj mi choć jeden przykład kontynuacji z ostatnich lat tak spójnej , tak wspaniale zrealizowanej i głębokiej w treści, bo musisz być strasznie oporna, jeśli wyszłaś z kina beznamiętnie. Naprawde to w jak autentyczny sposób przedstawiono ten świat w filmie, naturę ludzką i analogię pomiędzy naszym gatunkiem a małpami zasługuje na oscara. Wiadomo, że znajdą się malkontenci, którzy będą porównywać wartość merytoryczną pierwotnej części z '68 roku z nowopowstałymi, ale jak widać na przestrzeni tych ostatnich 2 filmów, reżyser z każdym krokiem pogłębia wątek natury ludzkiej, a ubierając to w rewelacyjne efekty specjalne, ciekawie poprowadzony wątek fabularny, dobrą grę aktorską (zwłaszcza aktorów pod motion capture) oraz świetną muzykę dostarczył nam droga Pani randomowo KAPITALNĄ PRODUKCJĘ. Ostatnio tak poruszony po filmie byłem oglądając H.E.R., ale porównując te 2 dzieła, przy ''Ewolucji" ani przez chwile nie odczuwałem dłużyzn. Do tej pory czuje w sobie niepokój widząc wizję tego, do czego mógł doprowadzić człowiek i jak w przypadku zadnego innego filmu w moim zyciu czekam na kolejny seans. WIEC PRZESTAN PANI ZASMIECAC TE FORUM.