Byłam zawiedziona wychodzą z seansu. Efektów 3D jest bardzo mało wręcz w ogóle ich nie ma.
idziesz na film tylko po efekty 3D? trzeba było wybrać się do IMAXa na film o pingwinach...
Oczywiście, że nie, ale skoro proponują film 3D to, to o czymś świadczy. Było można inaczej je wykorzystać.
Film wizualnie tak niesamowity, że sam Peter Jackson by się go nie powstydził. Produkcja przypomina film wojenny, gdzie nie ma głównego bohatera, a tylko zaprezentowana jest ludzka natura, a widz to obserwuje i się cieszy.
Dla mnie osobiście strasznie nudny. Może dlatego, że byłam nastawiona na coś lepszego. Spodziewałam się lepszych akcji.
Wbrew temu, co pisze filmweb to nie jest film akcji i było to wiadome od samego początku. "Planeta małp" skupia się na fabule i nakreśleniu relacji ludzie-małpy, co wyszło nie najgorzej w tym filmie. Nie ma też jakiegoś idiotycznego "szczęśliwego" zakończenia - tak jak to zwykle w życiu i historii bywa. W 3 akcji może być trochę więcej, ale mam nadzieję, że tak jak poprzednie części nie zniży się ona do poziomu typowych blockbusterów, w których fabuła jest tylko pretekstem do usprawiedliwienia gigantycznej ilości efektów specjalnych i będą one tylko dodatkiem do niej.
Fakt - z tym, że jedynka była chyba aż za bardzo skupiona na fabule, bo opowieść o ludziach w jedynce aż tak bardzo nie ciekawiła. Natomiast druga część jest idealnie wyważona pomiędzy dynamiczną rozwałką (ale z sensem), a fascynującymi negocjacjami.
Prawda. Byłam zmuszona iść na seans 3D, ale ten przyciemniony obraz mi przeszkadzał, więc cały film obejrzałam bez okularów. Jedyne co było rozmazane to kilka scen i napisy. ;>
Ocena 2 ? serio to powiedz mi czy Muzyka w Filmie była beznadziejna ? A jak oceniasz grę aktorów ? Fabułę ?
Wiesz w ogóle czym jest efekt 3D? Słyszałaś o czymś takim jak trójwymiar, albo inaczej przestrzeń trójwymiarowa? W przypadku kina/filmu chodzi o uzyskanie tzw. głębi obrazu, "wyskakujące" z ekranu przedmioty i stworzenia przedstawia się w dokumentalnych krótkometrażówkach lub krótkich filmach dla dzieci. W "Ewolucji planety małp" efekt 3D połączony z perfekcyjnymi efektami cyfrowymi/specjalnymi) był po prostu obłędny. Trójwymiarowa przestrzeń, bez rozmazanych scen w przypadku szybszej akcji, wyrazistość najmniejszych szczegółów (i to nawet nie w IMAX ale na zwykłym seansie 3D), dawno nie widziałam tak dobrze odwalonej roboty przy technicznej stronie filmu.