Już pierwsza scena w której małpy zamiast uciec przed niedźwiedziem na drzewo, stoją na
przeciwko niego i na siłe sprawiają sobie problem jest definicją całego filmu... skrajny debilizm
scenariusza.
Wiesz, to jest film science-fiction, nie dokumentalny, takich sytuacji nie można porównywać tak jak ty to zrobiłeś. Poza tym na takie zachowanie składać się może wiele czynników jak chociażby szybkość niedźwiedzia, a małpy lub to że w pewnych sytuacjach szympansy przedstawione w filmie zachowaniami przypominały ludzi... ;)
Niestety scenariusz pisali ludzie którzy najwyraźniej zapomnieli że piszą go o małpach ;)
Ewolucja ewolucją ale instynkt samozachowawczy chyba też im ewoluował xD jaka małpa by tam myślał o ucieczce na drzewo ;)