To zależy jakie filmy lubisz. Jeśli takie przegadane, w których aktorzy snują rozważania na temat ludzkiej - a tutaj i małpiej - natury, to jest to film dla ciebie. Jeśli zamiast gadania wolisz akcję, w której raczej pokazuje się co i jak zamiast o tym gadać, to nie jest zdecydowanie film dla ciebie.

Nawet część gadana nie ratuje filmu. Nie jest bardzo zly, ale ogladac go z przyjemnoscia jest raczej ciezko.

No część przegadana, według mnie, właśnie go psuje. Nie tego oczekuję po filmach sci-fi.

To jest raczej bajka dla naiwniaków. W przypadku takiej zagłady na ziemi przeżyli by ludzie najbardziej przystosowani, czyli bezwzględni i gotowi walczyć o swoje. A co mamy. Garstkę debili gotową oddać ziemię pod rządy małpom. Naiwnie wierzących, że dwa gatunki mogą koegzystować na jednej planecie. Gdyby to zrobili jacyś obcy z kosmosu to ludzie walczyli by do upadłego, ale jak ziemie opanowują małpy, to godzą się im ją oddać. Do tego rozwój intelektualny małp jest zaskakująco szybki. Ledwie zyskały mózgi takie jak ludzkie, a już są równie mądre. Gdyby to było takie proste to ludzie w średniowieczu powinni równie szybko się rozwijać, a tymczasem taki poziom osiągnęli dopiero po kilku stuleciach. Dla mnie bohaterem był Dreyfus gotowy walczyć o swoje.
Poza tym akcja filmu rozgrywa się w piaskownicy - tutaj małpy, a parę metrów dalej ludzi - okazuje się, że nic o sobie wcześniej nie wiedzieli.
Odmóżdżająca papka dla naiwnych nastolatków.

Wlasnie ta bliskosc miasta i malpia nieswiadomosc obecnosci ludzi jest koszmarnie durna. Zalozenie, ze przez 2 lata zadna malpa nie poszla pozwiedzac miasta jest srsly kretynskie. A wystarczyloby, ze nie wspominaliby o tym w filmie ew. wyjasnili jakos inaczej. Widocznie zabraklo srodkow na scenariusz.

no coś Ty - toć połowa gamoni w komentarzach twierdzi, że to film roku i murowany kandydat do Oscara ;-)

No i ci gamonie celowo pomijają fakt, że jest co prawda kandydatem do Oscara, ale tylko za efekty specjalne, które rzeczywiście są imponujące, ale to jedyny plus tego filmu. Niestety efekty specjalne to dla mnie za mało by film był dobry.

problem taki ze to jest glównie cgi, nie umywa się w efektach do interstellara w którym dodatkowo budowano makiety i stosowano różne inne cudeńka inżynierii do stworzenia efektów.

Przy epidemii wirusa nie przetrwają najsilniejsi... Przecież to bzdura.

po tej epidemii przetrwali odporni, a nie najsilniejsi. Majac w pamieci wojny domowe to byli raczej pacyfisci. Podejscie mozna porownac do ludzkosci po 2 wojnie swiatowej- nigdy wiecej wojny. W sredniowieczu ludzie sie nie rozwijali, bo ten rozwoj byl blokowany, miedzy innymi przez kosciol. W ciagu swojego krotkiego zycia, czlowiek nic nie osiagal, oprocz pracy w polu czy innych dzialan ktore nie popychaja ludzkosci do przodu (dzisiejszy swiat technologicznie sie rozpedza miedzy innymi przez swobodny przeplyw informacji natychmiastowy). Swiat ruszyl dopiero po odrodzeniu i budowalismy to od zera. Malpy przedstawione sa rownie inteligentne co ludzie, ale mogly nauczyc sie na bledach ludzi to po pierwsze, a po drugie skorzystac z ich cywilizacji, czyli np. z broni. W 3900 roku z tego co pamietam malpy mogly poslugiwac sie bronia, ale nie widzialem zadnych fabryk produkujacych je. Ich cywilizacja to zwyczajne malpowanie i scheda po ludziach

Średniowiecze nastąpiło po upadku cywilizacji Rzymskiej, która jak na owe czasy była wysoko rozwinięta. I o taki kontekst rozwoju mi chodziło. Tutaj mamy upadek ludzkiej cywilizacji - pojawiają się rozumne małpy i następuje ich gwałtowny rozwój. Jak jednak uczy nas historia po upadku, żadna cywilizacja tak szybko się nie podnosiła. Odrodzenie czy też renesans nie wyłoniły się z pustki. Nastąpiło to po okresie średniowiecza, ale nie ma tam ścisłych ram czasowych. Impulsem do rozwoju były wyprawy krzyżowe z których do europy przywędrowała nauka z krajów arabskich, będąca spuścizną po cywilizacji rzymskiej. Nawet w okresie średniowiecza następował stopniowy rozwój, jednak był bardzo powolny. Świat nie był bynajmniej budowany od zera.

Napisałeś: "Majac w pamieci wojny domowe to byli raczej pacyfisci" - z historii wynika zupełnie co innego. Po upadku cywilizacji następuje chaos, a zalążki nowych struktur państwowych tworzą ludzie łączący się w wojownicze bandy. Przykładem jest właśnie średniowiecze. Pacyfiści mają rację bytu tylko w uporządkowanych i ujętych w ramy prawne społeczeństwach. Druga Wojna Światowa to nie jest upadek cywilizacji. Poza tym zakończenie wojny oznaczało tylko zakończenie walk a nie represji. W bloku zachodnim zapanował komunizm i związane z nim represje, w bloku zachodnim anty-komunizm i również represje - choć na mniejszą skalę - skierowane właśnie przeciwko ludziom podejrzewanym o komunizm. To był koniec wojny tylko w Europie. USA rozpętały kolejne wojny, podobnie ZSRR. Ruch pacyfistyczny zapanował na krótko dopiero w latach 60-tych - dzieci kwiaty.

Uczenie się na błędach innych wymaga niesamowitego humanizmu - aż trudno uwierzyć, że cała populacja jest w stanie uczyć się na błędach innych. Ludzie nie potrafią się nawet uczyć na własnych błędach. W tym zdaniu zawarłeś dwie idee, które wzajemnie się wykluczają. Piszesz, że małpy uczyły się na błędach ludzi i, że skorzystały z dorobku ludzkiej cywilizacji - z broni. Naprawdę? Umiejętność posługiwania się bronią nie ma nic wspólnego z pacyfizmem. Trudno też mówić o uczeniu się w ten sposób, na błędach tych, których ta broń doprowadziła do upadku.

Zgodzę się tylko z jednym - małpy małpowały ludzi. Niczego same nie tworzyły. Wykorzystywały tylko ludzki dorobek. Tym bardziej jest więc niezrozumiałe jak pozbawione kreatywności małpy mogły zapanować nad kreatywnymi ludźmi.

co ty masz miedzy uszami? niech lekarz sprawdzi czy to MÓZG.

dobrze ze cie wykopsali!

Warto, film jest świetny. Gadanie cyfrowego_barona jest śmieszne. Jeżeli ten film jest przegadany to ja jestem ku*wa śpiąca królewna. Film ma świetne efekty i scenariusz.

O ile efekty sa dobre, to scenariusz jest koslawy strasznie. Malpy nie wiedzialy o ludziach 2km od ich 'wioski', zadna z malp nie poszla szukac Cesara po tym, jak zostal postrzelony przez Kobe, ludzie nie korzystajacy z elektrowni, bo przeciez maja benzyne, c'mon, scenariusz jest slaby. Rozmowy bohaterow tez czesto wiele nie wnosza do filmu, bo same postaci sa plaskie.

dobrze ze cie wykopsali!

Błagam cię, nie patrz na opinie innych, zwłaszcza na filmwebie, gdzie większośc ludzi żywi się papką którą serwuje Marvel, a każdy film musi być prosty, bezmyślny, gdzie liczy się tylko akcja. I oczywiście żeby było jak najmniej gadania.
Ten film to jeden z najlepszych filmów w 2014r. I jest to uzasadnione. Przeczytaj sobie recenzje które są pochlebne. Sam film na IMDb ma średnią 7,8. a na liście "The 50 Best Films Of 2014" według strony IMDb również film znalazł się na 8 MIEJSCU. + film otrzymał nominację do Oscara. To tyle z mojej strony, jeżeli cię nie przekonałem, to trudno.

Na liście The 50 Best Films Of 2014 ten fil jest na 29 miejscu, a tą nominację do oskara to tylko za efekty specjalne, a efekty nie przesądzają o tym czy film jest dobry czy kiepski. Zresztą uważasz że film jest dobry bo ma świetne efekty - przytoczyłeś nominację - a czepiasz się produkcji Marvel'a, które w zasadzie nie mają fabuły, a jedynie efekty.

"każdy film musi być prosty, bezmyślny, gdzie liczy się tylko akcji"

Ten film jest właśnie bezmyślny. Już to napisałem wcześniej, ale jeszcze raz przytoczę: W przypadku takiej zagłady na ziemi przeżyli by ludzie najbardziej przystosowani, czyli bezwzględni i gotowi walczyć o swoje. A co mamy. Garstkę debili gotową oddać ziemię pod rządy małpom. Naiwnie wierzących, że dwa inteligentne gatunki mogą koegzystować na jednej planecie. Gdyby Ziemię opanowali jacyś obcy z kosmosu to ludzie walczyli by do upadłego, ale jak ziemie opanowują małpy, to godzą się im ją oddać. Do tego rozwój intelektualny małp jest zaskakująco szybki. Ledwie zyskały mózgi takie jak ludzkie, a już są równie mądre. Gdyby to było takie proste to ludzie w średniowieczu powinni równie szybko się rozwijać, a tymczasem taki poziom osiągnęli dopiero po kilku stuleciach.

To jest dopiero odmóżdżająca papka taka sama jak produkcje Marvel'a.

Film bardzo mi się podobał, ale nie o tym chcę teraz dyskutować. Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale z Twojej wypowiedzi wynika, że ludzie w średniowieczu byli kretynami. W ogóle nie rozumiem porównania. Przecież małpy nie osiągnęły poziomu ludzi. Nadal siedzą na drzewach i jedyne czego się nauczyły to mówić i polować w stadzie. Poza tym umówmy się - większość z nich zbytnią mądrością nie grzeszyła. Gdyby nie Caesar, który trzyma nad nimi kontrolę i jest wyjątkowo inteligentny, pewnie tłukły by się non stop po łbach i nie nauczyły absolutnie niczego. Myślę, że akurat rozwój intelektualny małp jest w tym filmie całkiem do przyjęcia.
I jeszcze jedno - czy małpy opanowały ziemię? Chyba nie na tym etapie. Może coś mnie ominęło, ale mamy tutaj jedno (co prawda całkiem spore) stado siedzące sobie grzecznie w lesie. No chyba, że rozlazły się gdzieś indziej, ale jakoś nie kojarzę tego faktu. A ludzie są słabi i zagubieni. Boją się o swoją przyszłość. Czy w przypadku takiej zagłady przetrwają tylko urodzeni mordercy i wandale? No nie wiem. Przede wszystkim przeżyli Ci odporni na wirus. Akurat tutaj zebrała się grupa "tych dobrych". Dziwi Cię, że ludzie chcą spokojnie żyć? Może to naiwne, ale ja też zrobiłabym wszystko żeby uniknąć wojny. Poza tym skąd wiesz - może "bezwzględni" koczują gdzie indziej? ;) I pamiętaj, że nadchodzi wojsko, czyli jednak będą walczyć. Do upadłego. Pozdrawiam.

To, że średniowieczni ludzie byli kretynami napisałaś ty nie ja. Ja napisałem, że ich rozwój był powolny.
Nie napisałem, że małpy były jakieś super inteligentne.. Napisałem, że ludzie okazali się w tym filmie debilami gotowymi oddać ziemię pod władanie innej rasy. W tym kontekście małpy okazały się jednak mądrzejsze od ludzi. Część małp cechuje wyjątkowy humanizm, co już w samo w sobie jest dziwne, gdyż ludzie potrzebowali na to stuleci.
Gdyby małpy nie opanowały ziemi, to oczywiste jest, że zostałyby szybko spacyfikowane przez ludzką populację, która by otaczała to stado grzecznie siedzące sobie w lesie. Nie sądzisz chyba, że małpom udałoby się ukryć to, że zniszczyły miasto i ukryć się w lesie. Chyba nie znasz tej historii. To tylko remake filmu z lat 60-tych. Małpy w końcu opanowały ziemię i zredukowały ludzi do zwierzyny łownej. Tego co dalej piszesz nie było w tym filmie.

skąd sie biorą takie SMUTASY?? problemy ze wzwodem?

Nie pytaj czy warto, czy nie. Zobacz i sam się przekonaj. Ja obejrzałem, byłem dwa razy w kinie, film spełnił moje oczekiwania. Polecam. Film bardzo dobry. Efekty pierwsza klasa.

13 dni, cóż... może niepotrzebna i dość banalna uwaga, ale polecam dostępny tutaj 'gustomierz'

Uważam, iż jeśli film ma mniej niż 70% to można spokojnie go sobie podarować.

No to ominie cie sporo swietnych produkcji, bo gustomierz najzwyczajniej w swiecie jest sciema.

Nie byłbym tego taki pewien. Matematyka oraz rachunek prawdopodobieństwa stoi po stronie 'gustomierza', choć zgadzam się ~ czasem warto 'rzucić własnym okiem' na informacje i opinie o filmie.

Gustomierz NIE MOZE dzialac, to jest troche jak z rzutem Kostka. Z ciekawosci sprawdzalem go juz wiele razy. Filmy wysoko ocenione pokaze jako "w twoim guscie", nizej ocenione jako mniej w twoim guscie. Nie da sie po prostu napisac algorytmu, ktory by to z duza dokladnoscia obliczal. Moze jedynie wziac pod uwage gatunki filmowe, ale to dosc prymitywna metoda. Gustomierz to taki bajer.

Obejrzałem słabe

skąd sie biorą takie SMUTASY?? problemy ze wzwodem?

Warto to zajebisty film.Polecam.

Pewnie że obglądać najlepi jak małpa Cooler zjada głównego bohatera który wcześniej był ojcem jego dzieci normalnie grecka tragedia

co ty masz miedzy uszami? niech lekarz sprawdzi czy to MÓZG.

boję się ludzi bez poczucia humoru, bo jeszcze żywi, a już sztywni...