Uwielbiam szczegulnie tą scenę w której Artur jedzie z rycerzami przez kwitnący sad. EXtra!!!!!!!!!!!!!!!!!!
o kurcze. nie jestem fanem filmów fantasy, legendy arturiańskie to też nie jest jakoś mój ukochany temat, jednak ten film zrobił na mnie wrażenie piorunujące. fanstastyczny. właśnie go skończyłem oglądać i jestem pod tak ogromnym wrażeniem, że nie umiem napisać nic bardziej konstruktywnego. z czasem sie na coś wysile.
wielkie wielkie wielkie kino