Jak wyżej. Kim ona jest? Poznajemy ją jako nauczycielkę angielskiego, którą niby przypadkiem spotyka na swojej drodze Fabian. Ale jej ostatnia scena, gdzie zdejmowała perukę po tajemniczym telefonie, zupełnie namieszała mi w głowie. Może ja coś przegapiłam, ale serio nie zrozumiałam kim ona jest. Czy kimś podstawionym z SB? Donosiła na niego? Pomóżcie mi to rozkminić, dobrzy ludzie :-) Swoją drogą film świetny, muzyka rewelacyjna (uwielbiam taki swing o big bandy), a Maciuś... ach Maciuś :-) przeuroczy. Nic tylko się zakochać :-)
Sądzę, że podstawioną agentką SB, w końcu wzięto głównego bohatera za szpiega z UK. Przy pierwszym spotkaniu siada przy jego futerale, okazuje się przypadkiem, że skończyła dwa lata szkoły muzycznej itd. Ostatni telefon prawdopodobnie donosił o pomyłce i o konieczności szybkiego zwinięcia akcji.
Była podstawioną agentką SB. To tłumaczy drogie jak na tamte czasy stroje, znajomość języka, talent wokalny. Cała akcja była zaplanowana, dlatego nagle nikt nie robił problemów zespołowi śpiewającemu po angielsku w komunistycznym kraju.
rozmowa stuhra i zborowskiego w samochodzie, pod koniec filmu wszystko przecież dokładnie tłumaczy
Mógłby ktoś napisać o czym rozmawiali, bo akurat na tej scenie nie byłam w sali kinowej :(
SPOILER!!
Zborowski mówi do Sthura, że omyłkowo wzięto go za inną ważną postać przybywającą z Zachodu i podlegał obserwacji przez panią Modestę, która pracowała dla SB.
Słaba była z niej agentka, skoro znikała na wiele dni i nie chciała nic o sobie mówić. Gdyby główny bohater był naprawdę szpiegiem, to nie nabrałby się na jej marne alibi.