Pierwsza połowa - prawdziwy "Negocjator"
Druga połowa - "John Q"
Badziew, badziew, badziew. Ani śmieszny, ani dający do myślenia, ani nawet nie wciągający
w sytuację. Nie wiem, czy można by te dwa powyższe filmy połączyć w coś ciekawego, ale w
tym filmie na pewno się o tym nie przekonamy. Dam 3 tylko za to, że podobał mi się
początek, czyli akcja w sklepie. Reszta to tzw. piece of shit, jak mawiają górale.