oto moja minirecenzja bez zbednego rozpisywania sie i ''doszukiwania'' drugiego dna, bo dnem to jest ten film.
Chciałeś powiedzieć - pierdoła do dziecka, w całym filmie jednie Method Man grał kogoś kogo można by nazwać facetem
ja spodziewałam się komedii bez żadnych inteligentnych scen, lekki film do obejrzenia, nic więcej i nie zawiodłam się:D