Zafrapowały mnie ostatnie sekundy filmu, kiedy nagle nauczyciel przybiera taki wyraz twarzy, jakby nagle coś go oświeciło, coś sobie przypomniał albo zdał sobie sprawę z czegoś oczywistego. Ma ktoś pomysł na interpretację?
Chciał pokazać uczniom jak powstaje nazizm, a sam zapomniał o tym jakie może mieć skutki - i właśnie w tym momencie o tym pomyślał? Albo po prostu zdał sobie sprawę z tego do czego doszło przez jego eksperyment.
nie wydaje mi się że to doszło do niego w tym momencie. on już wiedział dzień wcześniej że popełnił. po rozmowie z marco to sobie uświadomił. w ostatniej scenie jego mina wyrażała bardziej niedowierzanie z zaskoczeniem. nie wiem może zobaczył przed samochodem tłum rozwścieczonych anarchistów? (zart) ciężko stwierdzić
Do końca myślał, że eksperyment uda się bez komplikacji zakończyć - i nagle uczeń ginie a on sam jest aresztowany. To mogło być dosyć zaskakujące...
E, mógł myśleć o pozytywnym zakończeniu, dopóki ten gostek się nie zabił (o ile dobrze pamiętam, bo mnie takie rzeczy szybko uciekają^^). Potem to chyba już wiedział, do czego doprowadził jego eksperyment. To byłaby zbyt prosta interpretacja.
no mogl myslec o pozytywnym zakonczeniu ale nie mogl przewidziec ze komus odbije. ale czy na pewno? przeciez ten ktory na koncu strzelal zachowywal sie jak psychopata od samego poczatku.
Dokładnie, nie przewidział, że w eksperymencie może wziąć udział chory psychicznie, psychopata. Już w momencie, gdy przyszedł do jego domu powinien reagować i powiedzieć mu "to tylko takie jaja, chciałem wam pokazać jak działa autokracja, to wszystko". Zrobił inaczej - wzbudził emocje a później zgasił ich wiarę i marzenia - większość ze spuszczonymi minami poszła do domu; ale chory nie wytrzymał i odbiło mu do reszty.
Pomyślał że pójdzie do więzienia? I że powinien był to przewidzieć, bo przecież Hitlera tez aresztowano.
Powinni napisać interpretację do tego ;D Wiem, że każdy może sobie dopowiedzieć swoje zakończenie, ale ja wolę konkrety ;p
Hitler popelnil samobojstwo, nie zostal aresztowany.... nie wiem jak takich rzeczy mozna nie wiedziec, ale mniejsza...
Do szkoły niedouczony ćwoku, a w 23' frajerze to gdzie Był Wujek Adi??Na wczasach??
Dokładnie to samo sobie pomyślałem. Może gdzieś na szybie w radiowozie zobaczył wlepkę fali, bo myślę, że on od razu zrozumiał do czego doprowadził dzień wcześniej, a utwierdził się w tym potem tuż po śmierci Tima, jeszcze w auli. A może po prostu reżyser specjalnie wprowadził tą scenę z ostatnich sekund filmu, żeby wywołać dyskusję na ten temat, sprawić aby o "Fali" tak szybko nie zapomniano. Jak widać, jeśli o to chodziło, to mu się udało:)
Myślę, że ten moment zaskoczenia na jego twarzy, to był właśnie moment, w którym uświadomił sobie, że jedzie do więzienia i, że tam każdy ma te same mundurki, więc to miejsce najlepsze aby rozpocząć swój eksperyment raz jeszcze i na nowo zgrywać "hitlerka". Moim zdaniem to najprostsza interpetacja zakończenia tego filmu. Myślę, że trafna. Pozdrawiam!