Nadspodziewanie dobry thriller. Szkoda, że Tony Scott już takich nie kręcie. Ostatnie "Metro strachu" nie było choć tak wpołowie trzymające w napięciu jak "Fan". Głównymi zaletami filmu jest dobra historia i scenariusz, świetna rola DeNiro, klimatyczne zdjęcia Wolskiego, no i sprawna reżyseria, która wykorzystuje dość proste chwyty techniczne, aby osiągnąć zamierzony sukces (zwolnienia, zblizęnia itp). Ogląda się to jednym tchem. Nie chce się poprostu odejść od ekranu, czekając z niecierpliwością na rozwój wypadków.
Metro strachu wyszło w 2009r więc co gadasz, że już takich nie kręci?? To tak jak stwierdzić, że ktoś jest kiepskim aktorem bo od 5 miesięcy nie dostał Oscara:/
generalnie Fan kończy rewelacyjną serie filmów Tonego, z tych ostatnich DeJavu da sie obejżec ale z nóg nie zwala.Metro Strachu to jakieś popłuczuny.