Tylko się za bardzo nie podnieć tym, że masz niby rację. Wszystko co powinieneś wiedzieć masz na poczcie. Peace.

to wszystko co dostałem od ciebie na poczcie znaczy tyle co nic, chłopcze.

Smutne, ale będzie ci musiało wystarczyć, chłopcze.

naprwde badz w koncu oryginalny, wymysl cos wlasnego, ale może problemy z mysleniem wystepuja co.

Spójrz może najpierw na siebie. W ogóle masz jakiś problem człowieku - nie możesz zaakceptować, że nie wszystkim podoba się twój ulubiony film. Naprawdę żenujące pseudo oryginalny nołnejmie... Dyskusję już z tobą zakończyłem. Dobranoc.

hahah i jeszcze sie przyczepiłeś mojego niku, no to juz naprawde swiadczy o twoim pustym deklu.

...

Hauer w "The Hitcher" i Hopper w "Blue Velvet" psychopaci prze wielkie P.

Racja jest świetny w rolach psycholi

De Niro w Taxi Driver i The King of Comedy - mistrzostwo.

racja!!

oczywiście, że nie ma konkurencji!!!!!! zagrał wielu psycholi i w każdej roli jest bezkonkurencyjny!!! Śmieszą mnie komentarze, gdzie jest napisane, że taki, czy taki ....itd aktor jest lepszy. Nie nie ma lepszego!!! Ci inni aktorzy zagrali tylko jedną taką rolę a de Niro ma na swoim koncie wiele takich ról!! Jego twarz, mimika..... mistrzostwo świata!!!!!

Christian Bale też nieźle psychola gra.

Bale gra świetnie każdą rolę. De Niro tak samo, choć mógłby odpuścić sobie granie w czym popadnie w ostatnim czasie.

Sam Rockwell....

Z prawdziwą przyjemnością obejrzałem film z okresu świetności Roberta. Gaże, jakie otrzymywał w tamtych czasach, przyzwyczaiły go do życia w luksusie a może i ponad stan i kiedy forsy (pieniądze tak szybko się rozpływają) zabrakło podejmował się ról nie wymagających zbyt wielkiego kunsztu ale ten jest na 8/10!!!

De Niro gra nie tylko mimiką ale również oczami i jak dla mnie to czyni z niego tak idealnego "psychola" (choć nie twierdzę,że jest on bezkonkurencyjny - choć jeden z lepszych,owszem).

Lubie De Niro ale dla mnie najlepszego psychola zagrał Bale w American Psycho, a jeśli wspominamy role psycholi na tym forum to dodam też np. Fassbendera z filmem zniewolony , Tucci w Nostalgii Anioła albo Gosling w Fanatyku, albo Douglas w Upadku .. :)

W "Przylądku strachu" też był. Ale oryginał był chyba lepszy; bez tego masakryzmu, a po prostu trzymało za ryj:-)

Poza tym nie lubię sportu, a bejsbola w ogóle nie czaję, ale film był niezły. I nie tylko dzięki DeNiro.