Wydaje mi sie ze wiekszosc co ocenia skupia sie na tym jak Travolta jest przedstawiony i jak gra. Gra rewelacyjnie!ale Ci co nie maja pojecia i autystycznych ludziach beda myslec: wtf?! Nie wszyscy autystyczny ludzie maja te same zachowania. Travolta np maca ucho i pozniej wacha palec, moj syn autystyczny robi to samo....

a nawet tragiczny w odbiorze film. Upośledzony Travolta wiarygodny jak paradokument. Nie do odzobacenia. Stracony czas.
K#@%a! Jestem pewna, że mi się przyśni, żeby wk#@%&ć mnie jeszcze bardziej....

Może film nie jest wybitny i ma swoje słabości jak przykładowo dziury fabularne, ale ludzie... Jest masa DUŻO gorszych filmow z oceną 6. Dla mnie mocne 7.

Film moim zdaniem doby taka 7 z plusem. Myślę że chodzi personalnie o reżysera. Niepokorny, mający w pogardzie cały ten holyłudzki Jewtertainment .

Miła niespodzianka - po tej średniej na filmweb to spodziewałem się jakiejś kaszany a dostałem całkiem dobry film ze świetnym Travoltą w głównej roli.Moim zdaniem ten obraz to bardziej taka tragikomedia niż thriller.Na plus- Travolta,fajny nocny klimacik L.A ,oraz kilka ciekawszych momentów jak chociażby te wizyty...

Film moim zdaniem mocno w klimacie jockerowym, ale też nieprzewidywalny. Daję dychę, a co tam....

do bardzo podobnego filmy z Shahrukh Khanem z 2016 pt. ''Fan''.... podłapali pomysl od hindusów ale źle im to poszlo

W 2016 obejrzalam film pod tytulem FAN. Jest to bollywoodzka produkcja i The Fanatic jest identyczny. Nie mniej wole produkcje amerykanska, uwazam ze Travolta super zagral nie mniej sam film taki sobie, troche dziur i nieścisłości.

https://kultura.onet.pl/film/wiadomosci/moose-john-travolta-nie-do-poznania-na-p lanie-filmu/zdt9p8v

Trzy razy przewijalem film,zeby zobaczyc jego nazwisko na poczatku filmu, zeby zobaczyc, kogo gra... Do konca filmu nie wiedzialem i ciagle go szukalem, i dowiedzialem sie dopiero na koncu...Taki Paravolta...A zreszta film byl cienki jak przelyk komara.

bo jak jakoś nie lubię Travolty i reszty jak Van Damme'a, Seagala, Kilmera taka moja czwórka nielubianych, tak tutaj o dziwo przygłupa odegrał dosyć dobrze. Końcówka straszna, no i też ileż razy można nawiedzać kogoś i przebywać w domu, ale przypadek był wyjątkowy. Upośledzeni umysłowo tak mają. To już gorzej zagrał...

(...) Film cierpi z powodu niespójności tonalnych i dziur w fabule (jakim cudem nikt nie natknął się na zwłoki w ogródku?), ale jego największą ujmą okazuje się przedstawienie fandomu jako zjawiska negatywnego, ukazanie go wyłącznie przez pryzmat toksycznej obsesji. Społeczność fanowska nakreślona została przez Dursta...