Z pewnością poprawa w stosunku do poprzedniej części, bardziej dziecinnej niż smerfy, kasztaniaki i gumisie razem wzięte. Wciąż jeden z najsłabszych filmów Marvela, ale przynajmniej widać zalążki psychologii, których w zeszłej odsłonie brakowało jak mało czego. Największe zalety filmu to świetnie wykonany serfer oraz Jessica Alba w nowej odsłonie :) poza tym mizeria