Fantastyczna Czwórka: Narodziny Srebrnego Surfera
4: Rise of the Silver Surfer
2007
Tanie i niezbyt dopracowane miejscami efekty specjalne, cienki dowcip. Takie pierdu pierdu, pitu pitu dla fanów gatunku. Bez zachwytów, ale można oblukać. Widziałem lepsze "komiksówki".
jeśli wg mnie pierwsza część była beznadziejna ze względu na..wszystko to ta druga jest trochę lepsza,da się ją obejrzeć, efekty o niebo lepsze, choć z fabułą już nie tak rewelacyjnie, alba jest przerysowana (photoshopem chyba!?)a ten jej "koleś" wygląda jak jej ojciec;a i można się uśmiechnąć w niektórych...
w tej kategorii filmowej mozna go porownac do do Mutantow z tu pewnie F4 slabo wypada, ale ogolnie spokojne kono familyjne
Moim skromnym zdaniem nie do porównania lepsza jest fantastyczna czwórka a spiderman był nie do obejrzenia współczuje każdemu kto wydał na bilet żeby go obejrzeć .
...ze kontynuacja musi byc popsuta...nudny...tylko efekty ratuja ten film x0...ehh z nuduf moizna obejrzec
Akcja się zaczyna i od razu się kończy bo cóż można zmieścić w niespełna 90 minutach
ocenił(a) film na 6
...nuda i tak dalej. Jednym słowem NUDA!!! Drewniane dialogi, dziury w fabule, denny scenariusz... Mam wymieniać dalej?? Jest wiele duuużo lepszych ekranizacji komiksów!
Może być choć za dużo w nim motywu z tym ślubem a za mało walki. Zdecydowanie lepsza była pierwsza część. Choć ta nie była taka zła. Jedynym ciekawym motywem była zamiana mocy między bohaterami. Moim skromnym zdaniem najlepiej w tej części wypadł Chris Evans, bo jego wątek w filmie był ciekawy.
Myślałem że będzie lepszy po tym jak umieszczą silver surfera, jednak się nie udało uniknąć błędów.Choćby brak logiki w tym prowadzeniu pojazdów, pierwszy raz je zobaczyli, już MrFantastic rozdzielił pojazd na 3 i każdy potrafi go prowadzić, omijać przeszkody niczym kaskader. Przez cały film więcej razy słyszę słowo...
więcej
można oglądnąć, fajne efekty specjalne, zwłaszcza w powietrzu, film nie jest nudny, szybko i przyjemnie się ogląda, ale nic więcej. nie oglądałem jedynki, tę część oceniam na 6/10
na sobotnie przedpołudnie, dla maksymalnie 16-latków. Same minusy jak dla mnie oprócz postaci Silver Servera (bo mało mówił) i Susan Storm (bo Alba to świetna dupa). tyle..
pierwsza czesc podobala mi sie lepiej jakos niezbyt dobrze zrealizowany scenariusz czegos mi tu brakuje poza tym traci nuda
To samo co serial animowany tylko troche więcej w paintcie posiedzieli żeby efekty polepszyć.Ale fajnie sie oglądało.
Juz niewazna jaka ma fabule - dobra czy zla...
Ale w tej czsci wogole nie wykozystali mozliwosci bohaterow!
Wlasciwie tylko "Pochodnia" cos robil - reszta kompletnie NIC!
Łazili i gadali! Ben ani razu nikomu nie przywalil, nie porozwalal zadnych scian... Postacia Bena jestem najbardziej rozczarowany. Pan...